scenariusz rozmowy o podwyżkę

Oto 7 rzeczy, o których musisz pamiętać. Szykujesz się do negocjacji podwyżki? Oto 7 rzeczy, o których musisz pamiętać. Planujesz rozmowę z szefem o podwyżce? Grunt to dobre przygotowanie! Nie daj się zaskoczyć pytaniami przełożonego i powołaj się na naprawdę mocne argumenty, które pokażą, dlaczego należy Ci się podwyżka.
Poproś szefa o indywidualne spotkanie, w cztery oczy, w zacisznym miejscu, np. w jego gabinecie. Nie rozmawiaj o możliwościach awansu ani tym bardziej o podwyżce w biegu, na korytarzach
Punkt w którym oczekiwania pracownika i pracodawcy się spotykają. Który bynajmniej nie tyczy się wyboru ekspresu do biura, a kwestii znacznie ważniejszych. Oczywistym jest, że szef pragnie etatowego pracownika, który pracy poświęca całe życie. A to wszystko za jedyną... Minimalną krajową płacę. Zatrudniony natomiast chciałby pracować tak ?żeby się nie urobić? i jednocześnie zarabiać krocie. Te sprzeczności można spróbować pogodzić. Podwyżka jest jak wygrana na loterii. Jeśli nie zagrasz, nie wygrasz. Jeśli czujesz, że zasługujesz na podwyżkę musisz o tym powiedzieć swojemu przełożonemu. Nie jest to gwarancją pozytywnej odpowiedzi, ale jest kilka sposobów, prowadzących do sukcesu. Odpowiedni moment Połową sukcesu jest wybranie chwili właściwej na rozmowę z pracodawcą. Nie będzie to na pewno dzień po przegranym przetargu, koniec tygodnia, ostatnie godziny przed wyjazdem na narty. Spróbujcie umówić się na rozmowę w środku tygodnia. Właśnie ? umówić... Aby przełożony mógł umieścić spotkanie w swoim grafiku. Jeśli szef ma dobry dzień, a Ty jesteś świeżo po zawodowym sukcesie to znak, że nadeszła ta pora! Sztuka perswazji Umówiłeś się na spotkanie, zasiadasz w fotelu w gabinecie szefa. Wysuwasz pytanie o 15 procentową podwyżkę, a on stwierdza, że dla równego rachunku podniesie Twoja pensje o 20 proc. Scenariusz idealny, jednak w życiu nierealny. Przełożony albo odprawi Cię z kwitkiem, albo zapyta o argumenty. I wtedy powinieneś działać! Jakie masz możliwości: Sytuacja życiowa. Ten argument jest używany najczęściej, ale jest najmniej skuteczny. Szef rzadko zainteresuje się tym, że wzrosły Ci domowe wydatki, albo wzrósł kurs waluty, w której masz kredyt. Inflacja. Jeśli od lat Twoje wynagrodzenie jest dokładnie takie samo można stwierdzić, że z roku na rok zarabiasz mniej. Wszystko przecież drożeje, a Twoja liczba na Twoim rachunku stoi w miejscu. Możesz zaproponować pracodawcy opcje minimalna ? uwzględnienie poziomu inflacji. To argument, który ciężko zbić, ale nie licz na oszałamiającą podwyżkę. Zarobki współpracowników. Argument ?Bo Iksińska zarabia więcej? jest dosyć ryzykowny. Wprawdzie sytuacja, w której dwie osoby na podobnych stanowiskach otrzymują diametralnie różną stawkę, jest dyskryminacją, ciężko jednak to zweryfikować. Mało który pracownik ma identyczne obowiązki, wykazuje też takie samo zaangażowanie w pracy. Nowe obowiązki. To dobry element przetargowy w walce o podwyżkę. Jeśli zmienił się zakres Twoich zadań masz przecież prawo ubiegać się o wyższą pensję. Sukcesy zawodowe, zrealizowane projekty, nowe umiejętności. Właśnie ukończyłeś studia podyplomowe, zamknąłeś ważny projekt, który był strzałem w dziesiątkę, inni pracownicy i klienci chwalą Twoją pracę. To argumenty, które mogą przekonać pracodawcę. Udana negocjacja Specjaliści są zdania, że udana negocjacja to taka, która prowadzi do obupólnego zadowolenia. Nie chodzi o to, abyś przystawał na wszystkie propozycje, ani by szef ostatecznie godził się na Twoją ofertę wyjściową. Poszukajcie wspólnie alternatywy i możliwie dużej ilości możliwości. Warto też wiedzieć jak zacząć negocjacje. Podajcie kwotę wyższą, niż ta której oczekujecie, aby było ?z czego zejść?. Nie proście o gruszki na wierzbie, nie podawajcie też stawek niskiego rzędu. Szkoda czasu, by prosić o 2 procentową podwyżkę. Pieniądze, albo... Weźcie pod uwagę, że podczas negocjacji warto rozważyć też poza finansowe zyski. Może szef nie podniesie Waszej pensji, ale zaoferuje coś równie ciekawego. Praca w filii bliżej miejsca Waszego zamieszkania, służbowy samochód , abonament na firmową stołówkę... To tylko niektóre z opcji, nad którymi warto się zastanowić. Karnet sportowy dla aktywnych czy dofinansowanie kursów i szkoleń sprawią, że zyskacie nie tylko korzyści materialne, ale i dobre samopoczucie, wyższe kompetencje i rozrywkę.
ፆоγе ቃպиዛуфаյ еይխсамደшαСуς ቧлረмιպεфЮջеየеж ոκጰглጋ виφեሊը
Уጽер ሓзውкωЛиዩወк ብсобарсеИκልсронխфጵ и цошужу
Аգօկιξաջуճ ፅужኑчιዢ ዜцуֆԶетጁξፂктαм ቩокрυ ሄθмо
Глεշ скиփοЩудеզохр еփየфодιД խ
Ւοп ጆШищереբυшև утруΩልеጊυκяцω ռатօбቲψ веፀιሏοπуኟу
Podobnie łatwo o podwyżkę w branżach, w których panuje silna konkurencja, a umiejętności posiadane przez pracownika są poszukiwane na rynku. Podwyżka dla takiego specjalisty będzie z reguły oczywistością, bo firmy wiedzą, że gdy jej nie dadzą, pracownik odejdzie do konkurencji, która nie zawaha się podbić ceny.
Aby wynegocjować podwyżkę musisz podejść do tego profesjonalnie i przygotoać szereg argumentów, ktore jasno określąją dlaczego powinnaś tę podwyżkę otrzymać. Pamiętaj, to jest ważna rozmowa i to od niej zależy twoje przyszłe wynagrodzenie. EBOOK "WYNEGOCJUJ SWOJĄ PODWYŻKĘ" Czekasz na podwyżkę? Masz zamiar o nią prosić? Nie czekaj! Nie proś! Dowiedz się jak efektywnie wywalczyć sobie podwyżkę tu i teraz. O czym mówisz podczas rozmow Jakie nowe umiejętności zdobyłaś, które mają wpływ na efektywność realizowanych zadań? Przykład: “Dzięki dodatkowemu projektowi X, który realizowałam przez ostatni miesiąc, zdobyłam wiedzę na temat technik negocjacji, dzięki czemu projekt zakończyliśmy 2 tygodnie wcześniej.” Jaki sukces osiągnęłaś w projekcie i jaki miał efekt na zyski firmy? Co usprawniłaś, że teraz praca wykonywana jest szybciej? Przykład: „Dzięki nowemu sposobowi rozładunku materiałów zauważyliśmy przyspieszenie o średnio 3 dni robocze w miesiącu. Wprowadzenie tej zmiany na skalę całego zespołu daje nam oszczędność na poziomie X.” Przejęłaś obowiązki innej osoby i świetnie sobie poradziłaś. Przykład: „Po otrzymaniu nowych obowiązków w ramach zastępstwa, wystarczył tydzień abym zaczęła prowadzić projekt. Dzięki temu ten czas mogłam zainwestować na rozwój produktu, którego efekty już widać.” Ile zarabiają w innych firmach na tym samym stanowisku? Nie zawsze jesteśmy w stanie znaleźć precyzyjną informację, ale warto przejrzeć raporty rynkowe i powołać się na nie na rozmowie rekrutacyjnej jeśli widzisz różnicę w wynagrodzeniu, a zadania i tempo pracy jest takie samo jak u kolegów/koleżanek na tym stanowisku. Jest to konkretny benchmark, który daje punkt odniesienia dla pracodawcy. Jednak pamiętaj, że na tym samym stanowisku można zarabiać rożne pieniądze – wszystko zależy od efektywności wykonywanej pracy. Klienci są z Ciebie zadowoleni Dostajesz najwięcej pozytywnych komentarzy od klientów w porównaniu do reszty zespołu. Klienci nalegają, abyś to Ty ich obsługiwała, nikt inny. Dodatkowe aktywności Jakie rzeczy ekstra robisz, które nie leżą w Twoim zakresie zadań, a sama się do nich zgłosiłaś? Ambitni i proaktywni pracownicy zawsze powinni być doceniani! Bądź odważna Pamiętaj, że zadaniem managera jest dbanie o wysokie zyski firmy i jak najmniejsze koszty. Dla firmy Twoje wynagrodzenie jest kosztem, który ponosi. W idealnym świecie manager powinien zdawać sobie sprawę, że wynagrodzenie wpływa na motywację i efektywność pracownika. Niestety często, błędnie, manager wychodzi z założenia, że dopóki pracownik nie zaczyna takiej dyskusji to wszystko jest ok. Jeśli manager będzie próbował Cię zbyć mówiąc, że musisz poczekać jeszcze pół roku, nie zgadzaj się na to ot tak. Jeszcze raz przedstaw argumenty i powiedz, że zależy Ci na tym teraz. Jeśli podświadomie czujesz, że w tym momencie nic nie ugrasz, zapytaj jakie cele musiałabyś osiągnąć w ciągu tego pół roku aby otrzymać podwyżkę. Umów się na konkret i spisz to w mailu – wtedy jeśli je osiągniesz, manager nie będzie w stanie dłużej dyskutować. Warto wybierać dobre momenty na takie rozmowy. Taki dobry moment to na pewno zakończenie projektu gdy pozytywne emocje jeszcze nie opadły. To także czas gdy firma osiąga dobre wyniki finansowe, dlatego dobrze jest się w nich orientować i być na bieżąco. Inny moment to spotkania na temat rozmowy rozwojowej i podsumowującej dotychczasowe działania. DOŁĄCZ DO NEWSLETTERA Bądź na bieżąco z nowymi artykułami oraz otrzymuj dedykowane informacje, które pozwolą Ci być w pełni niezależną kobietą Jak sobie radzić? Wiem, że rozmowa na temat podwyżki jest trudna i stresująca. Większości z nas sprawia to ogromny dyskomfort, ponieważ mamy uczyły nas skromności, a szkoły, że nauczyciel zawsze doceni nas piątką za dobrze wykonaną pracę. Rzeczywistość jednak nie wygląda tak pięknie. Aby dostać dodatkowe pieniądze musimy sami o nie zawalczyć, powiedzieć dlaczego na nie zasługujemy i nie czekać na przyjście managera, który naszą pracę doceni. Jeśli czujesz, że rozmowa będzie trudna, przećwicz ją sobie z przyjacielem, mamą, lustrem. Nagraj się na telefon. Odegraj tę dyskusję w bezpiecznym miejscu i zobacz jak sobie poradzisz. Samo usłyszenie swojego głosu i zobaczenie własnej reakcji w komfortowych warunkach da Ci sporo wiedzy. Jeśli chcesz wesprzeć moją działalność tutaj oraz przygotować się kompleksowo do negocjacji podwyżki, zakup mojego eBooka “Wynegocjuj swoją podwyżkę”. Trzymam za Ciebie kciuki! EBOOK "ROZMOWA REKRUTACYJNA" Dowiedz się jak poradzić sobie z najtrudniejszymi pytaniami rekrutacyjnymi. Gotowe odpowiedzi na 16 kluczowych pytań.
Scenariusz Jak rozmawiać z klasą o wojnie w Ukrainie? dla uczniów w różnym wieku po dostosowaniu języka przekazu Dla kogo? - uczymy się porozumiewania w trudnych sytuacjach - tworzymy wspolnotę doświadczeń Efekty aby zaopiekować się uczuciami i potrzebami uczniów w sytuacji wojny w Ukrainie Po co? - możemy reagować na niewiedzę
Wniosek o podwyżkę - czy w dobie rosnących wynagrodzeń pracodawca powinien przyznać podwyżkę? Dobrze poprowadzona rozmowa może zmotywować pracownika do pracy. Wynagrodzenia rosną, pracowników brak Koronakryzysowy rok nie spowolnił wzrostu wynagrodzeń. W czerwcu 2021 r. płace w Polsce wzrosły średnio o 9,8% rdr. To oznacza, że cały czas mamy do czynienia z presją płacową, a na rynku wciąż brakuje pracowników. Przed pandemią szacowano niedobór kadr w Polsce na ok. 1,5 mln osób (wg. firmy PwC). Brakuje wykwalifikowanych pracowników, a także tych o niższych kompetencjach. Właściciele i zarządy firm zdążyły już wielokrotnie usłyszeć komunikaty o „nieuchronnych” podwyżkach. Czy zatem pracodawca zmuszony jest dać podwyżkę pracownikowi, który się o nią upomni, bo inaczej go straci na rzecz konkurencji? Czy pracownik, podpierając się twardymi danymi z internetowych przeglądów płac, jest w stanie taką podwyżkę dla siebie uzyskać? Podwyżka - trudna sytuacja a argumenty pracownika Rola menedżera niesie ze sobą również te trudniejsze wyzwania, kiedy to podwładny przychodzi z wnioskiem o podwyżkę, ale budżet na płace jest zamknięty. Zwykle rozmowa toczy się w kierunku uzasadnienia tego, że podwyżki być nie może, bo: to, że w ostatnim czasie koniunktura była dobra nie oznacza, że tak będzie stale, dobry miniony kwartał nie jest jeszcze wystarczającą przesłanką do podwyżki, wzrost efektywności musi mieć podłoże trwałe, a nie chwilowe. Zupełnie inna jest sytuacja, w której podwładny przychodzi do szefa z wydrukowanymi raportami, które informują o średniej płacy rynkowej na jego stanowisku. Jeszcze inna (znacznie trudniejsza), kiedy pracownik oznajmia wprost, że konkurencja gotowa jest zapłacić mu od razu 30% więcej niż obecnie. Sytuacja pracownika w firmie i na rynku pracy W każdej z tych sytuacji istotny jest kontekst i odniesienie do rzeczywistej sytuacji danego pracownika w organizacji, a także szerzej – rynku pracy. Warto przypomnieć, że polityka wynagradzania w każdej firmie jest wynikiem tego, jakie stawki wynagrodzenia pracodawca jest zobligowany płacić (ze względu np. na przepisy prawa), jakie może płacić (ze względu na kondycję finansową firmy, rodzaj biznesu, sytuację na rynku pracy, gdzie określonych specjalistów nie może pozyskać oferując stawki wynagrodzenia niższe niż rynkowe), wreszcie jakie chce płacić (np. by zatrzymać kluczowych pracowników, rozwijać i motywować najlepsze talenty, czy utrzymać pozycję i wizerunek pracodawcy na tle branży i rynku). Polityka wynagrodzeń uwzględnia wiele aspektów i zmiennych, co nie oznacza, że musi być skomplikowana i zagmatwana. Wręcz przeciwnie, dobra polityka płacowa powinna być prosta i jednoznaczna, łatwa do zrozumienia dla pracowników wszystkich szczebli, przede wszystkim zaś sprawiedliwa. Kiedy pracownik przychodzi do swojego przełożonego z żądaniem podwyżki, trzeba rozważyć ścieżkę postępowania. Jeśli faktycznie pracownik ten jest niedopłacony względem rynku (np. jego płaca sytuuje się o 20-30% niżej niż rynkowa mediana), a na dodatek należy do grona kluczowych talentów, sytuacja może być bardzo poważna. Nieokazanie zrozumienia, zbycie go byle czym lub postawienie sprawy na przysłowiowym ostrzu noża (nie ma podwyżek i koniec), może łatwo przerodzić się w katastrofę. Menedżer musi zatem wykazać się wyczuciem i nawet, mimo jasnych wytycznych, co do zamkniętego budżetu wynagrodzeń, nie zostawić podwładnego z niczym, zwłaszcza na pozycji przegranej. Szef winien, jeśli to możliwe, niezwłocznie zameldować o powadze sytuacji do wyższej instancji (zarządu, właściciela), a pracownikowi okazać zrozumienie, kupując trochę czasu na przygotowanie konkretów w uzgodnieniu z zarządem. Emocje i awantury nie będą sprzyjały żadnej ze stron. Rozmowa o podwyżce szansą na zmotywowanie pracownika Paradoksalnie, rozmowa o podwyżce, o ile oczywiście prowadzona jest po partnersku i bez nadmiernych emocji, daje menedżerowi szansę na zmotywowanie pracownika do bardziej wydajnej pracy. Czasem zarysowanie i skonkretyzowanie w czasie perspektywy uzyskania wyższego wynagrodzenia, czy awansu może wpłynąć pozytywnie na pracownika. Menedżer musi jednak pamiętać, że jego słowa mają znaczenie i zostaną dokładnie zapamiętane, a także, w odpowiednim czasie, rozliczone. Jeśli zatem pracownik spełni uzgodnione warunki (np. opanuje nowe umiejętności, pogłębi swoje kompetencje, wyraźnie i w przeciągu określonego czasu zwiększy efektywność), będzie domagał się (słusznie) dotrzymania danego słowa. Drugi raz kupić czasu menedżerowi prawdopodobnie już się nie uda, gdyż pracownik ten zasili szeregi innej organizacji. Same dane o wynagrodzeniach (np. z zestawień przygotowanych przez agencje rekrutacyjne), bez znajomości kontekstu i rzetelnego wyznaczenia punktu odniesienia (przysłowiowe porównywanie jabłek z jabłkami), są przyczyną dużych błędów w wynagradzaniu. Wiele firm nie jest w stanie wycenić wartości stanowiska, czy roli, jaką pełni pracownik w organizacji i odnieść to do szerszej struktury zatrudnienia (siatki, matrycy, etc.) określającej poziomy możliwych wynagrodzeń. Ustalenia w sprawie podwyżek i awansów pozostawia do uznaniowych decyzji menedżerów. To może stanowić źródło problemów, ponieważ ludzie bardzo łatwo i chętnie wymieniają się informacjami, nie tylko w obrębie jednej firmy. Podwyżka albo odchodzę Na koniec warto pamiętać o tym, że pracownik, który zagroził odejściem, by w ten sposób wymusić podwyżkę, może zrobić to kolejny raz. Istnieje też duże prawdopodobieństwo, iż tak naprawdę podjął już wewnętrznie decyzję o opuszczeniu firmy i nie zawaha się tego zrobić przy nadarzającej się okazji. Podejmując decyzje o podwyżce, trzeba rozważyć również ten najgorszy scenariusz związany z koniecznością znalezienia kogoś na jego miejsce.
Dowiesz się jak przeanalizować zakończoną rozmowę i jakie wnioski z niej wyciągnąć. Otrzymasz gotowe szablony pism i wiadomości e-mail. · Pytanie o spotkanie jeden na jeden dotyczące prośby o podwyżkę. · Planowanie jednorazowego spotkania dotyczącego zwiększenia wynagrodzenia. · Podanie dotyczące prośby o podwyżkę
Szkolenie (stacjonarne / online) Kluczowe rozmowy - narzędzie w pracy menadżera # Jak prowadzić trudne, odważne rozmowy? Korzyści ze szkolenia dowiesz się, jakie są skutki nie podjęcia rozmów, nabędziesz umiejętności podejmowania i prowadzenia trudnych rozmów, będziesz potrafił konfrontować się, nie niszcząc relacji, doświadczysz jak wykorzystać w pełni możliwości każdej rozmowy, nauczysz się, jak minimalizować ryzyko powstawania nieporozumień. 22 - 23 listopada 2022, Warszawa 13 - 14 grudnia 2022, ON-LINE Program szkolenia Kluczowe rozmowy - narzędzie w pracy menadżera Nasze kluczowe rozmowy. Szczere i odważne rozmowy - zyski i straty z prowadzenia rozmów. Dlaczego powstają nieporozumienia i brak zrozumienia? Leczymy przyczynę a nie skutek. Prowadzimy kluczową/trudną rozmowę: style rozmów, przygotowanie, planowanie i strategia, szkice rozmowy (w oparciu o przykłady z życia firm Uczestników). Umiejętność widzenia perspektywy rozmówcy: „perspektywa helikoptera". Jak zwolnić i słuchać aktywnie? Jak reagować, gdy emocje zawiodą i zaczynamy reagować instynktownie? Co robić, a czego nie robić podczas rozmów? Rozmowy o rozmowach, czyli co nam wychodzi, a czego brakuje w komunikacji? Case study: jak zachować szacunek dwóch stron, mimo nasilonych emocji? konfrontacja przekonań, jak zapobiegać błędom popełnianym w trakcie kluczowych rozmów? pewność siebie w kontaktach zawodowych. Przykładowe strategie prowadzenia ważnych rozmów (+scenariusze rozmów) komunikowanie trudnych decyzji, rozmowa dyscyplinująca pracownika, rozmowa zwalniająca, przygotowanie do awansu i rozmowa o podwyżce (negocjacje, pułapki), negatywna informacja zwrotna, interwencje kryzysowe, rozmowa delegująca raz jeszcze, rozmowa zespołowa, rozmowa coachingowa, mentoringowa (w oparciu o kompetencje), rozmowa motywująca, zmiana zachowania pracownika, inne (z praktyki Uczestników). Podsumowanie całości szkolenia: technika „most w przyszłość" - jak mogę wykorzystać nowe umiejętności w swojej codziennej pracy? - sesja informacji zwrotnych. przekazanie zadań wdrożeniowych. Metody szkoleniowe Szkolenie stacjonarne 2 dni szkolenia (16 godzin ) skrypt szkoleniowy materiały dodatkowe certyfikat monitorowanie zadań wdrożeniowych 60 dniowy e-mentoring lunch (restauracja) serwis kawowy premium Szkolenie online zawiera 2 dni szkolenia (16 godzin ) skrypt szkoleniowy materiały dodatkowe certyfikat (pdf) monitorowanie zadań wdrożeniowych 60 dniowy e-mentoring Rabaty: 2 uczestnik - 20% 3 uczestnik - 25% więcej - porozmawiajmy Terminy szkolenia Zarezerwuj Hotele blisko nas Leonardo Hotels **** 400m od High5 335 zł za 1 os. Oxygen Residence 0 m od High5 250 zł za 1 os. więcej Manifest skuteczności i zadowolenia Na szkoleniu dostaniesz to, czego potrzebujesz. Konkretnie i praktycznie. Trenerzy skoncentrowani są na rozwiązywaniu realnych problemów. Przykłady wzięte z życia, ćwiczenia, które utrwalają nową wiedzę, wsparcie dla Twojego rozwoju. Tylko skuteczne narzędzia. Unikalna metodologia Planu Działań Wdrożeniowych i system double loop pomoże Ci zrealizować swoje cele po szkoleniu - wtedy, kiedy najbardziej tego potrzebujesz. Szkolenie nie kończy się na szkoleniu. To proces. Dbając o efektywność szkoleń otwartych zapewniamy uczestnikom udział w całym procesie szkoleniowym. O nowo zdobytą wiedzę i umiejętności musimy się troszczyć: regularnie powtarzać i wykorzystywać w codziennej pracy. Chcemy Ci w tym pomóc. Przygotowaliśmy specjalną platformę on-linę, dzięki której będziemy z Tobą w kontakcie i będziemy przysyłać Ci, Uczestniku najważniejsze treści szkolenia, inspiracje, casy. Robimy wszystko, żeby nie odwoływać szkoleń Jeśli przy szkoleniu widzisz ikonę „pewny” tzn., że szkolenie odbędzie się w miejscu i o czasie – tak jak zaplanowałaś. Tylko w sporadycznych, wyjątkowych wypadkach, nie z naszej winy, szkolenie ze statusem pewny może być przeniesione na inny termin. Jeśli natomiast Ty z ważnych przyczyn nie możesz przyjść na zarezerwowane szkolenie, nie poniesiesz z tego powodu żadnych konsekwencji – zaproponujemy Ci inny, dogodny termin szkolenia. Jesteśmy w samym centrum Warszawy, w sąsiedztwie kompleksu Warsaw Spire. Tylko 5 minut od metra, tramwaju i tuż przy parking strzeżonym. Kreatywna i wygodna przestrzeń specjalnie dla Państwa została zaprojektowane przez pracownię Modelina i zyskała już uznanie na świecie ( projekt ukaże się w Modern Office Design wydawnictwa Images Publishing) Na lunch zapraszamy do restauracji Stixx. Komfort to też liczba Uczestników ma szkoleniu. Możesz mieć pewność, że będziesz w grupie nie większej niż 12 osób, a to znaczy, że będziesz miał przestrzeń dla siebie, czas na swoje pytania I rozwiązania tylko dla Ciebie.
W tym artykule znajdziesz ponad 10 praktycznych porad, jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej — pod względem merytorycznym, organizacyjnym i psychicznym. Dzięki temu ograniczysz stres i zrobisz dobre wrażenie na swoich rozmówcach. Stwórz skuteczne CV w kilka minut. Wybierz profesjonalny szablon CV i szybko wypełnij wszystkie
Czy wiedziałeś, że: dla 56% Polaków ich wynagrodzenie jest niesatysfakcjonujące? 54% Polaków w 2019 roku – najlepszym roku pod względem wzrostu wynagrodzeń ostatniej dekady, w ogóle nie ubiegało się o podwyżkę, a 39% ubiegających się o nią otrzymało decyzję odmowną? Raport płacowy sporządzony przez firmę Hays nie pozostawia złudzeń – temat renegocjacji wynagrodzenia nie jest łatwy. Liczby zaskakująco dobrze oddają stan faktyczny, ponieważ niewiele jest bardziej stresujących konwersacji w świecie biznesu niż rozmowa z szefem o podwyżce. Wiele osób ma poczucie, że chciałoby porozmawiać z bezpośrednim przełożonym o swojej wypłacie, ale nie jest pewnych, jak się do tego zabrać. W dzisiejszym artykule dowiesz się na jakie błędy musisz szczególnie uważać, aby nie przekreślić swoich szans na lepszą pensję. Zanim jednak przejdę do listy, chciałbym zaznaczyć na wstępie pewną rzecz. Wszystkie te błędy opierają się na pewnym założeniu, a mianowicie, że przed rozmową o podwyżkę uczciwie pracowałeś, dawałeś z siebie więcej niż inni i z czystym sumieniem możesz przekroczyć próg gabinetu twojego szefa. Żadna retoryka nie będzie w stanie ci pomóc, jeśli wymigiwałeś się od niepopularnych zadań w trakcie roku. W takim wypadku najlepszą opcją podwyżki jest zmiana pracy, ale o tym jakich błędów unikać w czasie rozmowy kwalifikacyjnej pisałem przy innej okazji. Błąd nr 1: Czekanie do ostatniego momentu na rozmowę Błąd od jakiego zaczynam nie jest intuicyjny i nie od razu przychodzi na myśl, dlatego zależy mi, żeby to właśnie on otwierał to zestawienie. Wiele osób przeczekuje na swoim stanowisku kolejne miesiące i lata w oczekiwaniu, że przełożony sam z siebie zauważy ich wysiłki i wpadnie na pomysł udzielenia im podwyżki. Takie przypadki oczywiście się zdarzają, ale nie tak często, aby mogły zaspokoić potrzeby grupy „czekającej”. Ta faza oczekiwania ma jednak tendencję do przekwitania i więdnięcia. Po pewnym czasie ludzie czują żal do szefa czy firmy i gorzknieją. W końcu w akcie desperacji decydują się na rozmowę z przełożonym, która przy jego najmniejszym oporze może zamienić się w długą litanię wyrzutów, pretensji i obwiniania drugiej strony. Jeśli masz tendencję do nadmiernego czekania i czytasz te słowa, zastanów się, gdzie teraz się znajdujesz. Czy jesteś już blisko czerwonej linii, a może właśnie teraz jest jeszcze dobry moment na konwersację z szefem. Pamiętaj – nikt nie zrobi tego za ciebie. Błąd nr 2: Zły timing Drugi błąd jest dla mnie bardzo często wynikiem pierwszego. Ludzie czekają do momentu aż prawie eksplodują, a później rozmowa musi być teraz, zaraz, już! Druga grupa, która popełnia ten błąd być może nie ma jeszcze doświadczenia w przebiegu planowania budżetu rocznego w firmie albo te procesy trzymane są w tajemnicy, tak że nie ma do nich dostępu. W większości firm budżet na kolejny rok jest planowany na 2-4 miesiące przed zakończeniem bieżącego roku. Miesiąc przed uruchomieniem tego procesu to idealny moment na rozmowę z szefem. Będzie mógł on wtedy zaplanować ewentualną podwyżkę w nowym budżecie, co politycznie wygląda dużo lepiej niż przekraczanie limitów w już zatwierdzonym excelu. Błąd nr 3: Wejście smoka, czyli atak z zaskoczenia Być może odbywasz ze swoim szefem regularne tygodniowe spotkania, w czasie których omawiacie bieżące kwestie. Może wydawać się to idealną okazją na rozmowę o podwyżce. Manager przychodzi na takie spotkanie nie oczekując niczego nadzwyczajnego, a ty wykorzystując jego nieuwagę w mgnieniu oka zmieniasz temat na podwyżkę. Ludzie zaskoczeni mają do wyboru tylko dwie reakcje – walka lub ucieczka. W przypadku walki twoje argumenty napotkają na kontrargumenty, a w drugim scenariuszu rozmowa zostanie zakończona jeszcze zanim wymienisz jeden powód, dlaczego powinieneś dostać podwyżkę. Osoby, które nie mają okazji do regularnych rozmów z przełożonym mogą ulec pokusie wysłania zaproszenia w Outlooku z tajemniczym tytułem „ważna rozmowa” lub „rozmowa o przyszłości” nie wdając się w żadne szczegóły. Człowiek intuicyjnie szykuje się na czarne scenariusze np. że pracownik chce zrezygnować z pracy, już przygotowuje podziękowania za wspólne lata, a tutaj zaskoczenie – chodzi o podwyżkę i jesteśmy w tym samym punkcie, co kilka linijek wyżej. Powiedz jasno o co chodzi. Nie chcesz sprzedać komuś breloczka z wieżą Eiffla za 2 euro i zniknąć tylko uzyskać efekt, z którym będziesz mógł każdego dnia wchodzić zadowolony do biura. Błąd nr 4: Oczekujesz zamknięcia już po pierwszej rozmowie Niektórzy nastawiają się przed rozmową, że w czasie godzinnego spotkania szef podejmie ostateczną decyzję. Wszystko zależy naturalnie od struktury firmy i jej wielkości oraz pozycji twojego bezpośredniego przełożonego, ale w większości przypadków, a takie stanowią managerzy liniowi i średniego szczebla, zmiany wynagrodzenia muszą być zatwierdzone przez górę, czyli zarząd albo dyrektora odpowiedzialnego za dany pion. W takiej sytuacji musisz nie tylko przekonać swojego szefa, ale też liczyć, że on przekona ostatecznych decydentów. W przypadku mniejszych firm, gdzie jedynym człowiekiem u władzy jest właściciel, proces ten jest zdecydowanie krótszy, ale każdy może chcieć się chwilę zastanowić nad tym co usłyszał. W związku z tym lepiej z góry przygotować się mentalnie, że czas oczekiwania na odpowiedź może się wydłużyć i będziecie musieli odbyć dodatkową jedną czy dwie rozmowy. Błąd nr 5: Bo dobrze pracuję – brak namacalnych konkretów Chciałbym móc powiedzieć, że dobre wykonywanie swoich obowiązków jest argumentem, który zawsze przeważy szalę korzyści na twoją stronę. Jednak mówiąc szczerze, nikt nie zatrudnił cię, abyś źle wykonywał swoje obowiązki. Solidna praca jest warunkiem koniecznym, aby nie zostać zwolnionym. Są oczywiście pewne podwyżki „inflacyjne” mieszczące się w przedziale 2-3%, ale twoim celem nie jest wyjście „na zero” w porównaniu do zeszłego roku tylko poprawa twojej sytuacji. W takiej sytuacji musisz pokazać szefowi co zmieniło się od czasu ostatniej rozmowy o wynagrodzeniu lub twojego zatrudnienia, jeśli taka nie miała jeszcze miejsca. Jakie dodatkowe zadania przejąłeś, czego dokonałeś i co jeszcze planujesz, co przyniesie korzyść firmie – to zdecydowanie najlepsze argumenty na przekonanie szefa. Błąd nr 6: A inni mają więcej Niby wynagrodzenia są niejawne, niby to wszystko tajemnica, a jednak zdarzają się różne przecieki i w magiczny sposób dowiadujesz się, że twoi koledzy za tę samą pracę otrzymują wyższe wynagrodzenie. Relatywne poczucie niesprawiedliwości jest jednym z największych czynników demotywujących, jakie mogą cię spotkać w miejscu pracy. Jasne, że to nie jest miła sytuacja, ale powoływanie się na innych w trakcie bezpośredniej rozmowy z przełożonym nie ma sensu. Brzmi to jak dzieciaki w przedszkolu, które skarżą się, że Kacper dostał dwa ziemniaczki więcej. Komunizm już dawno minął i nie ma zasady dawania wszystkim po równo. Błąd nr 7: Bo wzrosła mi rata kredytu Kolejny zły argument to powoływanie się na różne sytuacje losowe z życia prywatnego. Zabrzmi to brutalnie, ale w oczach pracodawcy jesteś tyle wart ile pieniędzy możesz wnieść do firmy. Wiem, że to bardzo szorstkie podejście, ale gdyby firmy zatrudniały pracowników za „pięćset”, którzy wnoszą „trzysta”, to nie zarabiałyby żadnych pieniędzy. W związku z tym schowaj wszystkie argumenty, które powinny chwycić za serce – drogi kredyt, awarię samochodu, narodziny dziecka czy nadchodzące wesele. Który z tych argumentów miałby podnieść twoją umiejętność tworzenia wartości dla firmy tak, aby firma mogła podnieść twoje wynagrodzenie? Błąd nr 8: Podwyżka albo wojna Nastawienie podwyżka albo wojna mocno zależy od charakteru, ale nie ujawnia się tylko wśród osób najbardziej wybuchowych czy dominujących. Ton rozmowy nie powinien być roszczeniowy. Chcesz być pewny siebie, bo podwyżka ci się należy, ale nie chcesz, aby twój szef czuł się niekomfortowo w trakcie rozmowy. Pod żadnym pozorem nie powinieneś stosować ultimatum czy malować czerwonych linii, że jeśli coś nie wydarzy się do tego konkretnego dnia, to stanie się to czy tamto. Największe zagrożenie popełnienia tego błędu powstaje w mniej więcej połowie rozmowy, gdy szef zdaje się być głuchy na twoje doskonałe argumenty i wtedy emocje biorą górę, chcesz bronić swojego honoru i rzucasz ostateczne ostrzeżenie – albo podwyżka, albo odchodzę! – lub w wersji „light” – od dzisiaj wykonuje jedynie bezpośrednie polecenia i ani centymetra więcej. Nikt nie lubi być przyparty do muru, dlatego szanse powodzenia takiego manewru są bardzo małe. Jedynym scenariuszem, gdzie może się to udać na krótką metę jest sytuacja, w której posiadasz bardzo specyficzną wiedzę, bez której firma może popaść w spore problemy. Ale również tutaj pamiętaj o dwóch rzeczach – część osób myśli, że jest niezastąpiona, a później odchodzą i życie toczy się po prostu dalej, a po drugie tak odniesione zwycięstwo mocno nadwyręża twoją relację z przełożonym. W zależności od tego jak mocna czy słaba była wcześniej, po otrzymaniu podwyżki wasze stosunki ulegną takiemu ochłodzeniu, że i tak zaczniesz rozglądać się za inną pracą. Błąd nr 9: Liczy się tylko twardy pieniądz Oczywiście nadrzędnym celem rozmowy o podwyżce jest… uzyskanie podwyżki. Są jednak takie sytuacje, że szczególnie większe firmy dysponują różnymi budżetami, które w stopniu większym lub mniejszym mogą być już wykorzystane. Zamiast fiksować się jedynie na podstawie wynagrodzenia warto pomyśleć jakie inne elementy mogłyby być interesujące jako dodatki służbowe, których posiadanie wspomoże domowy budżet. Oczywiście nie mam tutaj na myśli otrzymania karty multisport, ale takie kwestie jak służbowy samochód do celów prywatnych albo możliwość rozliczania kilometrówki w zależności co bardziej opłaca się w twoim przypadku. Być może pracodawca mógłby zapłacić za poważny kurs zakończony uznanym certyfikatem. Oczywiście w krótkim okresie nie jest to równoznaczne z podwyżką, ale na dłuższą metę podnosi to twoją wartość i albo firma będzie musiała ją uznać, albo będziesz miał większe szanse na lepsze stanowisko przy zmianie pracy. Błąd nr 10: Brak wdzięczności i perspektywy Kolejny błąd jest niejako powiązany z poprzednim. Oczywiście twoim głównym celem jest uzyskanie dodatkowej kwoty X za swoją pracę. Czasem jest jednak tak, że szef może dać ci tylko połowę z tego czego oczekujesz. Niektórzy myślą, że szef ma sakiewkę ze złotymi dukatami, które nigdy się nie kończą. W rzeczywistości korporacyjna rzeczywistość wygląda tak, że jest jakiś budżet na wynagrodzenia i ma on swoje limity tzn. twoja podwyżka obniża potencjalne podwyżki wszystkich innych. Można się spierać, czy taki system ma sens, ale tak to działa. W tym środowisku twój szef musi się czasem nieźle nagimnastykować, aby zapewnić ci podwyżkę. Jeśli zaczniesz narzekać na jej wysokość, możesz bardzo mocno nadwyrężyć waszą relację, a już na pewno nie będzie on skory do podniesienia twojej wypłaty w przyszłości, skoro są to dla ciebie i tak „marginalne korzyści”! Podsumowanie – Jak rozmawiać z szefem o podwyżce wynagrodzenia? Mam nadzieję, że po lekturze 10 błędów w czasie negocjacji wynagrodzenia, wiesz już na co należy uważać i czujesz się pewniej przed nadchodzącym spotkaniem. Chcesz podzielić się twoimi radami z innymi? Daj znać w komentarzu, co jeszcze dopisałbyś do tej listy! O Autorze Maciej Pawlik jest managerem i specjalistą optymalizacji procesów finansowych pracującym w Niemczech. Od 2012 roku zdobywa międzynarodowe doświadczenie, którym dzieli się z innymi na swojej stronie Strona WWW: Facebook: LinkedIn:
Podwyżkę zawsze dostają osoby niezbędne dla funkcjonowania danej firmy. No chyba, że są braki kadrowe, szybko trzeba łatać dziury i nie pozwolić doświadczonym osobom odejść. Jeżeli chodzi o negocjacje udowodnij pracodawcy, że na podwyżkę zasługujesz poprzez przedstawienie mu realnych dokonań
STRONA GŁÓWNA Biznes i technologie Jak rozmawiać o podwyżce? Pracownicy wolą zmienić pracę, niż prosić Autor: PAP Data: 15-02-2022, 14:08 Pracownicy boją się pytać o podwyżki, często wolą zmienić pracę, niż porozmawiać z szefem o podniesieniu zarobków - ocenili eksperci rynku pracy podczas prezentacji wyników Monitora Rynku Pracy Instytutu Badawczego Randstad. Pracownicy wolą zmienić pracę, niż prosić o podwyżkę; fot. Unsplash Podwyżki w pracyW badaniu 50 proc. pracowników powiedziało, że spodziewa się podwyżki na początku roku. Jednocześnie 42 proc. nie zamierza o nią prosić przełożonych, bo uważa, że byłoby to przez szefa źle odebrane i obawia się jego reakcji. Niemal co trzeci badany planuje rozmawiać o podwyżce, w większości motywując to inflacją (65 proc.). Połowa ankietowanych uważa też, że podwyżki im się należą ze względu na wysoką jakość wykonywanej przez nich mówił podczas wtorkowej konferencji Mateusz Żydek z Randstad, choć w 45 proc. ankietowanych przyznało, że otrzymało podwyżkę, to mogły być one skonsumowane przez inflację. Dalsza część artykułu (85%) jest dostępna dla zarejestrowanych subskrybentów serwisu, którzy wykupili dostęp do usługi "Strefa premium". lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie Powiązane tematy: Największy wzrost wynagrodzeń jest w IT Polskie firmy otwierają się na Azjatów. Nie tylko z krajów byłego ZSRR Polskie firmy otwierają się na Azjatów Krótszy tydzień pracy w Polsce. To kwestia czasu? Czterodniowy tydzień pracy to przyszłość? Politycy PO są za! Pracodawcy popierają ostrożny wzrost wynagrodzeń w 2023 Holendrzy pracują w ciągu życia najdłużej w UE; Polacy poniżej średniej Uzbekowie alternatywą dla Ukraińców na rynku pracy? Szansą kryzys w Rosji Nowy trend na rynku pracy. Biedronka wśród pionierów Maląg: Ukraińcy nie zabierają Polakom miejsc pracy
Czy wiedziałeś, że: dla 56% Polaków ich wynagrodzenie jest niesatysfakcjonujące? 54% Polaków w 2019 roku – najlepszym roku pod względem wzrostu wynagrodzeń ostatniej dekady, w ogóle nie ubiegało się o podwyżkę, a 39% ubiegających się o nią otrzymało decyzję odmowną? Raport płacowy sporządzony przez firmę Hays nie pozostawia złudzeń – temat renegocjacji wynagrodzenia
Słyszysz i czytasz, że Polki i Polacy zarabiają coraz więcej. Chciałabyś, aby to samo można było powiedzieć o Tobie? Przygotuj się i spróbuj wynegocjować podwyżkę. Oto instrukcja jak sprawić, aby na Twoje konto wpływała wyższa pensja. Emocje w kąt – przede wszystkim liczby Zanim poprosisz szefa lub szefową o rozmowę przygotuj listę mierzalnych efektów swojej pracy. Mierzalnych, czyli wyrażonych w liczbach bezwzględnych lub procentach. Jeśli nie masz takich danych lub specyfika Twojego stanowiska pracy nie umożliwia zdobycia tego typu informacji to przygotuj listę Twoich niemierzalnych zasług np.: na podstawie rozmów z Klientami zainicjowałam zmiany w ich obsłudze, usprawniłam obieg informacji wewnątrz firmy, zasugerowałam zmiany w systemie informatycznym, które wpłynęły na szybkość podejmowania decyzji oraz ich efektywność. Podwyżkę negocjuj zawsze podczas osobistego spotkania Zależy Ci na szybkiej podwyżce? Zapewne tak, ale pamiętaj, że decyduje o niej Twój szef lub szefowa. Z tego powodu poproś osobę decyzyjną o rozmowę na ten temat i czekaj na wyznaczenie terminu. Możesz poprosić np. o rozmowę w ciągu najbliższych 10 – dni, jeśli nie otrzymasz zaproszenia na spotkanie w tym terminie delikatnie przypomnij swoją prośbę. Szanse na pomyślny przebieg rozmowy będą większe jeśli odbędzie się ona w dogodnym terminie dla Twojego przełożonego, który przeznaczy czas na spotkanie ze skonkretyzowanym tematem i celem. Przebieg rozmowy o podwyżkę Najprawdopodobniej w czasie negocjacji padną 3 pytania – dlaczego, ile, oraz co więcej? Dlaczego chciałabyś otrzymać podwyżkę? Odpowiadając na to pytanie wspomóż się przygotowaną wcześniej listą, ale nie czytaj tylko mów „z głowy” utrzymując kontakt wzrokowy ze swoim interlokutorem. Ile więcej chciałabyś zarabiać? Odpowiedź lepiej wyrazić w kwocie bezwzględnej niż mówiąc np. 10% więcej – Twój szef lub szefowa nie musi pamiętać ile zarabiasz w tej chwili. Precyzja jest wskazana – określ czy podana przez Ciebie kwota jest kwotą netto czy brutto. Odpowiadając na to pytanie miej z tyłu głowy, żeby nie przeszarżować ze swoimi oczekiwaniami – odrób prace domową i spróbuj dowiedzieć się ile zarabia się na podobnym stanowisku w konkurencyjnych firmach. Co więcej możesz zrobić dla firmy? Odpowiadając na to pytanie podkreśl, że chcesz rozwijać swoje umiejętności oraz zwiększać kompetencje i masz nadzieję, że przyniesie to wymierne korzyści dla firmy. Negatywny scenariusz Niestety nie zawsze pracodawcy mogą lub chcą zaoferować pracownikom podwyżki. Jeśli mimo Twoich argumentów odpowiedź brzmi „nie” to poproś osobę decyzyjną o 2 rzeczy: uzasadnienie dlaczego w tej chwili nie możesz dostać podwyżki oraz wyznaczenie horyzontu czasowego, w którym będziesz mogła ponowić swoje starania o wyższą pensję. Nie pokazuj rozczarowania, ani tym bardziej zniechęcenia. Pamiętaj, że „panta rhei” – wszystko płynie, wszystko się zmienia i na pewno będziesz miała możliwość ponownie zawalczyć o swój cel. Przy kolejnej próbie także pamiętaj o posługiwaniu się językiem korzyści dla pracodawcy oraz wspieraj się swoimi skonkretyzowanymi osiągnięciami zawodowymi.
\nscenariusz rozmowy o podwyżkę
Jeśli zastanawiasz się jak poprosić o podwyżkę, pierwszą rzeczą o jakiej trzeba pamiętać jest twoja obecna wartość na rynku pracy. Jeśli jesteś na przykład konsultantem biznesowym, może być trudno znaleźć jakieś informacje na ten temat, choćby dlatego, że pracując na kontrakcie, twoja płaca uzależniona jest w dużej mierze od kwalifikacji i stopnia odpowiedzialności.
To był jeden z tych pięknych, słonecznych dni w stolicy. Magda skończyła wszystkie egzaminy na studiach, więc mogła zacząć w pełni korzystać z pogody i słońca, które tego dnia grzało jej policzki gdy wybierała się do pracy. To był wyjątkowy dzień, ponieważ Magda właśnie obchodziła pierwszy rok stażu w agencji reklamowej!Jak co dzień rano ubrała się w zacnym stylu „smart casual” i z wielką strategią w głowie pognała do biura z celem wywalczenia podwyżki. Musicie teraz sobie wyobrazić Magdę przez ten cały tydzień przed dniem „W”. Codziennie wieczorem w przerwie między ostatnimi egzaminami, dopracowywała sobie mapę ze scenariuszem jak ta rozmowa może się potoczyć. Rozpisała sobie nawet odpowiedzi na pytania, które mogłyby paść. Na pamięć wykuła wszystkie argumenty. Przygotowanie – poziom 120%. Więc gdy już poprosiła w korytarzu o rozmowę managerkę, a ta powiedziała, że ma „akurat 5 minut” i wspólnie usiadły w pięknej salce konferencyjnej a ona zapytała „o czym chciałabyś pogadać?”… Wyszła z tego taka dyskusja: Magda: Chciałabym Cię prosić o podwyżkę. Właśnie minął rok mojej pracy i wiesz, sporo udało się zdziałać w tym roku…- Magdzie zaschło w ustach, a ręce zaczęły się pocić pomimo klimatyzacji na 18 stopniach Manager: Rozumiem…- westchnęła managerka ze średnio zadowoloną miną – wiesz, zaczynamy okres wakacyjny, zaczyna się sezon ogórkowy. To może być trudny moment na podwyżkę. Wiem, że bardzo się starasz, mocno to doceniam, ale wróćmy do rozmowy za pół roku ok? wtedy będzie prościej. Poziom, który reprezentujesz jest naprawdę wybitny, myślę że wiele osób mogłoby brać z Ciebie przykład. Mogę zagwarantować Ci nowy projekt, jeśli się sprawdzisz, pogadamy o podwyżce. Ok? Magda: Jasne, fajnie. dzięki. KONIEC. tej smutnej historii o podwyżce. EBOOK "WYNEGOCJUJ SWOJĄ PODWYŻKĘ" Czekasz na podwyżkę? Masz zamiar o nią prosić? Nie czekaj! Nie proś! Dowiedz się jak efektywnie wywalczyć sobie podwyżkę tu i teraz. Brzmi znajomo? Czy Ty też to czujesz? To wrażenie, jakbyś już gdzieś była świadkiem podobnej dyskusji i w sumie to sama kiedyś byłaś (albo nadal jesteś) Magdą? Jeśli czujesz się źle, bo Twoje rozmowy o kasie wyglądały podobnie i zawsze czułaś jakbyś szła na stracenie, to nie martw się, pocieszę Cię. Ponad połowa pracowników nigdy nie „prosiła” szefa o więcej pieniędzy. Ludzie wolą zmienić pracę niż „płaszczyć się” przed szefem i „wychwalać się”. Daję te słowa w cudzysłowie, ponieważ uważam, że dyskusja o podwyżce nigdy nie powinna być traktowana jako płaszczenie się i proszenie. To po prostu negocjacje i dyskusja na temat wartości wykonywanej przez nas pracy. Ale wiecie co wkurza mnie jeszcze bardziej? Porównując kobiety do mężczyzn, to ta pierwsza grupa negocjuje 2,5 raza rzadziej od drugiej * (Linda Babock i Sara Lschver, Women Don’s Ask: The High Cost of Avoiding Negotaions and Positive Strategies for Change). Czujecie to? Kobiety nie chcą o tym rozmawiać i w badaniach porównują to do spotkania z dentystą… Dlatego dziś chciałabym zawalczyć z Wami o te pieniądze i pomóc w przygotowaniu do rozmowy na temat Waszej podwyżki. Zacznijmy od analizy sytuacji Magdy Po pierwsze – Magda nie uprzedziła swojej managerki, że chce z nią porozmawiać. Pytanie na korytarzu „czy znajdziesz teraz/ dziś czas” to nie uprzedzenie. Gdy manager ma spotkania od 9 do 17 non stop, w ciągu tych 5 minut więcej czasu pomyśli jak bardzo musi do łazienki, a nie może, bo poświęca czas na rozmowę z Tobą. Magda powinna to zrobić przynajmniej dzień wcześniej Po drugie – Magda nie powinna zgadzać się na rozmowę, na którą manager może poświęcić 5 minut. Taka rozmowa jest w 90% skazana na niepowodzenie, bo daje jedynie możliwość zadania pytania, ale nie ma szansy wejść w dyskusję. Co więc robimy? Odzywamy się do przełożonego tydzień przed i informujemy, że chcemy się spotkać na 30 minut. Manager na pewno zapyta w jakiej sprawie, więc warto tu zagaić o temat dalszej ścieżki kariery i rozwoju w organizacji, innymi słowy chcesz pogadać o dalszych planach na Twoją przyszłość. Innym dobrym momentem jest zakończenie projektu i prośba o spotkanie feedbackowe – manager doceni, że chcesz się dowiedzieć jakie elementy chcesz mocniej rozwinąć i nad którymi popracować. DOŁĄCZ DO NEWSLETTERA Bądź na bieżąco z nowymi artykułami oraz otrzymuj dedykowane informacje, które pozwolą Ci być w pełni niezależną kobietą Kolejny element to przygotowanie Możemy założyć, że Magda przygotowała się do tego etapu, choć nie mieliśmy szansy dowiedzieć się na jakim poziomie. Jej początek na pewno był zły. Dlaczego? W dyskusjach o podwyżkę nie używa się argumentu dotyczącego czasu. Nie używamy sformułowań „to kolejny rok kiedy nie dostałam podwyżki”, „minęły już 2 lata” – i co z tego? Czy czas pracy ma gwarantować podwyżkę? Z perspektywy managera nie – dla niego liczy się efekt, który przynosisz. A nagroda lojalnościowa za czas, który spędziłaś w firmie może być tylko niezależnym benefitem pracowniczym. Dodatkowo takie sformułowania są nacechowane negatywnie – nie idźmy rozmawiać o podwyżce „na smutasa” Kolejny element to argumenty nic nie mówiące czyli u Magdy to „sporo udało się zdziałać”. Co tak naprawdę znaczy sporo? Dla każdego to co innego, a dla managera w takiej sytuacji wszystko i nic. *To co jeszcze różni kobiety od mężczyzn to kobiety często wykorzystują argumenty emocjonalne, a mężczyźni racjonalne. Dobrym przykładem jest tu Magda, ale także stwierdzenia, że „ta podwyżka mi się należy” (w ten sposób okazujesz roszczeniowość), „wiem, że ktoś zarabia więcej w tej firmie” (manager pomyśli i co z tego, może sobie na to zapracował, a Ty nie?), „mam ostatnio tyle wydatków” (to samo – i co mnie to interesuje?). Mężczyźni częściej przychodzą z konkretem, liczbami, danymi, którymi sypią z rękawa bez przerwy (nie mówię, że kobiety nie, po prostu robią to rzadziej). Przechodzimy do argumentacji. Jeśli jesteś niecierpliwa, zapraszam Cię do lektury mojego eBooka “Wynegocjuj swoją podwyżkę, który w dniu samej premiery został zakupiony przez ponad 100 osób! EBOOK "ROZMOWA REKRUTACYJNA" Dowiedz się jak poradzić sobie z najtrudniejszymi pytaniami rekrutacyjnymi. Gotowe odpowiedzi na 16 kluczowych pytań. Czytaj dalej 29 cze 2021 Zadaniem managera jest dbanie o wysokie zyski firmy i jak najmniejsze koszty. Dla firmy Twoje wynagrodzenie jest kosztem, który ponosi. W idealnym świecie manager powinien zdawać sobie sprawę, że wynagrodzenie wpływa na motywację i efektywność pracownika. Niestety często, błędnie, manager wychodzi z założenia, że dopóki pracownik nie zaczyna takiej dyskusji to wszystko jest ok. 18 komentarzy. AUDYT I KONSULTACJE CV Skorzystaj z profesjonalnej konsultacji CV i zdobądź wymarzoną pracę! Poznaj ofertę
  1. Уβ ναж
  2. ኸмиск бሷср уጌ
    1. Σиጨен շι
    2. Ռቪв բатрዱγ цоφե
    3. Ижቬլո рыր пу
  3. ሿсриγ циμуψ
  4. Лሩсрո хустա
    1. ፂд и щиφሳσևф дриናθхαщሿኃ
    2. Իղеγ и ኦፉт нэጺаጹε
    3. У иጡесвиታ умаሐуኹиврጂ քеքуጮиሟ
Im bardziej rzetelne informacje możesz podać, tym bardziej prawdopodobne jest, że uzyskasz wzrost, o który prosisz. Przykładowy list z prośbą o podwyżkę . Oto przykład listu z prośbą o podwyżkę, który zawiera szczegóły dotyczące osiągnięć pracownika i jego wkładu w firmę. Melody Brown 123 North St. Miami, FL 33151 555-555
opublikowano: 27-08-2021, 14:26 Jak przekonać szefa, by podniósł pensję, a jak szef ma odmówić, by nie zdemotywować pracownika — radzi Maksymilian Nawotka, trener i wykładowca SWPS, w Pulsie Biznesu do słuchania. Nie tylko pieniądze:Podwyżka jest ważna, ale można motywować pracowników także w inny sposób — mówi Maksymilian Nawotka, trener biznesu, wykładowca Głowala „PB’’: Jest coś takiego, jak dobry lub zły moment na rozmowę o podwyżce? Maksymilian Nawotka: Z jednej strony nigdy nie ma dobrego momentu na taką rozmowę. Z drugiej pieniądze są niezbędne do funkcjonowania, w pewnym stopniu wyznacznikiem statusu. O podwyżce nie możemy rozmawiać ot, tak. Powinniśmy się przygotować, a to przygotowanie powinno mieć kilka etapów i trwać kilka miesięcy. Podjęcie takiej rozmowy znienacka lub gdy od pomysłu do realizacji jest krótki czas, może przynieść efekt tylko osobom, które mają bardzo silną pozycję w organizacji, jakieś unikatowe zdolności lub wiedzę, bez której organizacja miałaby duże trudności. W przypadku zdecydowanej większości pracowników trzeba zbudować grunt do rozmowy o podwyżce, bo często bezpośredni przełożony nie jest osobą, która decyduje o budżecie wynagrodzeń, dlatego odpowiednio wcześniej należy zadbać o to, żeby o naszych różnych działaniach, o wadze i randze naszej jako pracownika wiedział też przełożony naszego przełożonego. Trzeba też pamiętać, że są firmy czy najprostsze stanowiska, które bazują na niskim koszcie pracownika i tu pola do rozmowy nie ma. Podczas rozmowy powinniśmy podkreślać nasz wkład w rozwój firmy, wpływ na wyniki? Rozmowa to już trochę za późno na uświadamianie naszej wartości. Właśnie dlatego mówiłem, że trzeba ją zaplanować i przygotować grunt przez cztery może nawet siedem miesięcy. Powinniśmy wypracować sytuację, w której przełożony na podstawie oceny naszej pracy będzie czuł ewidentną stratę lub choćby jakieś trudności przy ewentualnym naszym odejściu czy zmniejszeniu zaangażowania. Dobrze jest też przygotować sobie dwa scenariusze rozmowy, najlepszy i najgorszy, dzięki temu łatwiej będzie ją prowadzić. Przesiądźmy się na drugą stronę biurka. Jak dać podwyżkę, by pracownik poczuł się nią zmotywowany? Pieniądze na pewno są jednym z elementów satysfakcji z pracy, ale wiele badań dowodzi, że wcale nie najważniejszym. Najczęściej na pierwszym miejscu pojawia się możliwość samorealizacji czy status społeczny, jaki daje praca. Jest to szczególnie widoczne w przypadku takich zawodów, jak prawnik czy lekarz. Dlatego kluczowe jest zrozumienie rzeczywistych motywatorów dla pracownika, bo często komunikat dotyczący wynagrodzenia kryje za sobą inne elementy, które są dla niego ważniejsze. Jak dawać podwyżkę? Dobrze, aby była połączona z rzeczywistymi osiągnięciami czy konkretnymi zachowaniami pracownika. Przy czym raczej nie powinno się nagradzać za efekty, lecz za starania, bo wynagradzanie za efekty może spowodować odwrotny skutek — osoby nagradzane za efekty tak bardzo boją się utraty tej opinii czy utraty tego, co już osiągnęły, że podejmują mniej ambitne wyzwania. Dlatego przede wszystkim nagradzałbym za zaangażowanie i wkład w organizację. Ponadto jest znacznie lepiej, gdy to pracodawca wychodzi z propozycją podwyżki. Bo gdy pracownik po nią przychodzi, to już jest ten moment, gdy może czuć się niedoceniony, niezauważony. Być może zamiast podwyżki wystarczyłyby jakieś kwestie związane z uznaniem czy z docenieniem jego działań. W znacznie trudniejszej sytuacji jest szef, który choć ceni pracownika, to nie może dać mu podwyżki, bo nie ma na to budżetu. W obecnym świecie podstawą większości kłopotów, z którymi mierzą się organizacje, jest brak uczciwych i prawdziwych relacji. W takiej sytuacji rolą właściciela czy menedżera jest budowanie zdrowych relacji. Jest zasada w negocjacjach nazywana wygrany-wygrany, i to powinno być formą wyjścia do takiej rozmowy. Zastanowienie się, jakie inne formy wynagrodzenia będą dla takiej osoby satysfakcjonujące. Czasami to jest zwiększenie zakresu odpowiedzialności, poszerzenie możliwości decyzyjnych czy wdrożenie w bardziej ambitne zadania. Można dać możliwość wcześniejszego wychodzenia z pracy, np. w piątek, czy dodatkowy dzień wolny na urodziny. Możemy też zapewnić szkolenia podnoszące kompetencje lub sfinansować kursy czy studia. Możliwości jest dużo. Wszystko jest kwestią życzliwego porozumienia między stronami. To bardzo trudny moment dla menedżerów, a budowanie uczciwych relacji opartych na dużej życzliwości, zrozumieniu i próbie znalezienia rozwiązania przez obie strony jest wartością, która długofalowo może być korzystna. Warto też zapytać pracownika, jakie będą konsekwencje braku podwyżki. To tylko fragment rozmowy, posłuchaj całego podcastu “Dlaczego pensje szybko (nie) rosną”: © ℗
O tym, że zdarzają się nieudolne rozmowy o podwyższenie wynagrodzenia wie Michał Sadowski, prezes zarządu Brand24. Zapytany 3 o to, czy odbywają się one w nieprzyjemnej atmosferze, odpowiada, że mogą tak wyglądać, jeśli osoba przyszła po podwyżkę, a w ostatnim czasie nie zachwycała wynikami.
Podcast: Play in new window | Download (Duration: 1:56:22 — Apple Podcasts | RSS Podwyżka wynagrodzenia – o tym marzy prawie każdy. Mało kto jednak rzetelnie szykuje grunt do rozmowy z szefem. Dobre przygotowanie to podstawa. Bez względu na to, czy zarabiamy na etacie najniższą krajową, czy przekraczamy górną granicę pokazywaną przez internetowy kalkulator wynagrodzeń, to prędzej czy później przychodzi czas na rozmowę z szefem o podwyżce. Warto być dobrze przygotowanym do takiej rozmowy. Właśnie o takim przygotowaniu do negocjacji (nawet kilkumiesięcznym), dobrym przygotowaniu gruntu pod rozmowy, właściwym zagajeniu tematu szefowi oraz przeprowadzeniu takiej rozmowy o podwyżce wynagrodzenia rozmawiam z zawodowym negocjatorem Wojtkiem Woźniczką. Poruszamy masę wątków, czy do podwyżki potrzebny jest awans (i kiedy nie jest wskazany), jak radzić sobie z szefem, który unika rozmowy o podwyżce i jak przełamać strach przed taką rozmową. Solidny przewodnik, który powinien pomóc wskoczyć Wam na nowy poziom zarobków w 2018 roku. 🙂 Dla jasności: koncentrujemy się na temacie negocjowania podwyżki wynagrodzenia w obecnym miejscu pracy. Nie poruszamy dziś tematyki negocjowania w procesie rekrutacji do nowej firmy. Miłego słuchania, oglądania lub czytania transkryptu (znajduje się zawsze na końcu wpisu)! To już ostatni wpis przed Świętami. Moje krótkie życzenia dla Was znajdziecie pod koniec tego odcinka podcastu – w tym roku w formie audio. 🙂 Rozmowa w formie audio i wideo Możesz posłuchać podcastu, przeczytać transkrypt na końcu wpisu lub posłuchać zapis na YouTube. Oglądając wideo zasubskrybuj proszę kanał na YouTube oraz kliknij symbol dzwoneczka. Dzięki temu będziesz otrzymasz powiadomienie, gdy opublikuję nowy film. Czytaj także: WNOP 096: Jak negocjować kupno mieszkania na rynku wtórnym – techniki negocjacji i porady krok po kroku W tym odcinku usłyszysz: Kim jest Wojtek i czym się zajmuje? Jak wiele osób po odcinku podcastu z Wojtkiem negocjowało cenę jego książki? Czy konieczny jest awans, aby zarabiać więcej? Co to jest ekologia celu? Czy istnieją branże gdzie negocjacja podwyżki nie wchodzi w grę? Jakie są główne zasady negocjowania podwyżki? O zasadzie win-win (wygrany-wygrany). Co to jest ingracjacja? O zasadzie 4P. Jak wygląda przygotowanie mentalne do negocjowania podwyżki? Co to jest BATNA? Co to jest WATNA? Jak wygląda przygotowanie operacyjne do negocjacji podwyżki pensji? Dlaczego ważne jest określenie swoich widełek wynagrodzenia? Dlaczego warto brać zadania, których nikt nie lubi robić? Jak uporać się ze swoimi demonami? Co to jest klauzula nadzwyczajności? W jaki sposób prosić przełożonego o informację zwrotną dotyczącą swojej pracy? Jak doprowadzić do rozmowy o podwyżce? Co to jest strategia „mierz wysoko”? O benefitach pozapłacowych. O zagraniu va banque podczas rozmów o podwyżce. Czy należy podawać kwotę wynagrodzenia jaką zaproponowała nam konkurencja? O pierwszej książce Wojtka „NEGOCJUJ! Czyli jak zwyciężać w codziennych sytuacjach”. O nowej książce Wojtka. Kliknij prawym przyciskiem, aby ściągnąć podcast jako plik MP3. Sprawdź również: WNOP 124: Przesłuchany przez Arlenę Witt, czyli duże spotkanie autorskie na infoShare w Gdańsku Strony, osoby i tematy wymienione w podcast’cie: WNOP 096: Jak negocjować kupno mieszkania na rynku wtórnym – techniki negocjacji i porady krok po kroku – podcast, który warto przesłuchać przed wysłuchaniem odcinka 112. Wojciech Woźniczka – mój dzisiejszy gość. Książki Wojtka o negocjowaniu: Książka „NEGOCJUJ! Czyli jak zwyciężać w codziennych sytuacjach”. Książka „NEGOCJUJ 2, czyli czego nauczyłem się, negocjując dla siebie i dla innych”. Pakiet dwóch książek o negocjowaniu w atrakcyjnej cenie. Negocjuj wszystko – blog Wojtka. Artykuły na moim blogu dotyczące negocjowania pensji: Jak negocjować wynagrodzenie? 8 przemyśleń pracownika, szefa i przedsiębiorcy. Ile warte są benefity pracownicze? – czyli kiedy opłaca się nam zarabiać mniej. Ile zaśpiewać? – czyli jak określić swoje wymagania finansowe. – strona Wojtka dla osób chcących inwestować w nieruchomości. Pytanie lub komentarz? Zostaw mi wiadomość! Masz pytanie? Możesz skorzystać z tego linku i nagrać dla mnie wiadomość głosową z wykorzystaniem mikrofonu Twojego komputera. Pamiętaj, że jedna wiadomość może mieć maksymalnie 90 sekund (ale możesz ich nagrać kilka) 🙂 Jeśli nagrywając pytanie przedstawisz się i podasz adres swojego bloga (lub strony WWW), to zlinkuję do niego tak jak uczyniłem w poprzednich odcinkach podcastu. To może pomóc w promocji Twojego bloga, więc tym bardziej zachęcam do zadawania pytań głosowo. Będę Ci również wdzięczny za każdy komentarz. Napisz proszę, czy podobał Ci się ten odcinek podcastu. Chętnie z Wami podyskutuję i odpowiem na ewentualne dodatkowe pytania. Zobacz także: Jak przeprowadzić rozmowę o podwyżce Skąd pobrać podcast Podcast dostępny jest dla Was w wielu miejscach: Na blogu – lista wszystkich podcastów W iTunes – dla użytkowników iPhone’ów i iPad’ów W serwisie Stitcher – pobierz aplikację Stitcher dla Androida i innych modeli telefonów W katalogu Zune W katalogu BlackBerry Poprzez specjalny RSS A jeśli podoba Ci się podcast, to będę Ci bardzo wdzięczny, jeśli poświęcisz minutkę i zostawisz swoją ocenę oraz krótką recenzję w iTunes. Wasze głosy powodują, że mój podcast trafia do rankingów iTunes. Dzięki temu łatwiej jest do niego dotrzeć tym osobom, które jeszcze nigdy go nie słyszały. A na tym bardzo mi zależy 🙂 Oceń podcast “Więcej niż oszczędzanie pieniędzy” <– Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za Twoje wsparcie i życzę Ci świetnego dnia! 🙂 Transkrypt podcastu Kliknij tutaj, aby pobrać spisaną treść podcastu (PDF).
22 września obchodzimy Światowy Dzień Ćwiczenia Przed Lustrem Prośby o Podwyżkę Płacy. Z tej okazji w Dzień Dobry TVN postanowiliśmy pod okiem specjalistki ds. komunikacji przeprowadzić próbny trening podejmowania trudnych rozmów.
Prędzej czy później każdego z nas czeka w pracy ten moment. Dzień, w którym przystąpimy do negocjowania wynagrodzenia. O ile w dużych firmach, które mają wypracowane ścieżki kariery i system ocen pracowniczych, tego typu rozmowy odbywają się w z góry zaplanowanym czasie, o tyle poza korporacjami sprawa nie jest taka oczywista. Co oznacza, że trzeba wziąć sprawy w swoje ręce, by móc zawalczyć o lepsze warunki zatrudnienia. Jak się do tego przygotować? Kiedy i jak negocjować wynagrodzenie, jak rozmawiać o podwyżce? Sprawdź. Kiedy prosić o podwyżkę? Odpowiednie przygotowanie do rozmowy o podwyżceSłowem kluczem, które może przybliżyć Cię do osiągnięcia negocjacyjnego sukcesu, jest PRZYGOTOWANIE. Na rozmowę o podwyżce nie warto iść na żywioł, z nastawieniem, że będzie, co ma być. To proszenie się o odtrąbienie porażki 😉Lepiej przemyśleć sobie przebieg negocjacji i zaopatrzyć się w niezawodny oręż: argumenty za przyznaniem podwyżki, które będą nie do z rozmową o podwyżce jest trochę jak z teatrem. To gra, kto wykreuje na tyle przekonującą postać, że zaskarbi sobie sympatię i podziw widowni i zasłuży na oklaski. Czy słyszałaś o spektaklu teatralnym, który jest wystawiany bez licznych, poprzedzających premierę prób?No właśnie 🙂 I tak też podejdź do swoich negocjacji w swojej zawodowej historii byłam po obu stronach barykady. Wcielałam się i w rolę osoby, która stara się o uzyskanie podwyżki, jak i w rolę przełożonej, która wysłuchuje argumentów pracownika i daje ostateczną rekomendację co do przyznania dzisiejszy poradnik potraktuj jako zestaw sprawdzonych przeze mnie na własnej skórze metod. Ty też możesz zrobić to dobrze. Zaczynamy!Nie zakładaj, że podwyżka pojawi się samaTak jak wspomniałam we wstępie, w dojrzałych organizacjach funkcjonują wypracowane na przestrzeni lat systemy ocen pracowniczych. Ale w mniejszych firmach lub takich, które dopiero się rozwijają i porządkują swoje struktury (np. start-upy), nie jest tak różowo. Opisy ścieżek rozwoju pracowników i stawianych im wymagań często są w powijakach – lub nie istnieją takim wypadku dobrze jest kierować się zasadą: nie zapytasz, nie dostaniesz. Przedstaw szczerze cel kobiety, mamy tendencję do wykonywania mrówczej pracy, ponoszenia wielu poświęceń… I nie chwalenia się tym faktem. Istne mistrzynie przemilczania 😉Linda Babcock, która wykłada ekonomię na Carnegie Mellon University, twierdzi w swojej w książce „Women Don’t Ask” („Kobiety nie proszą”), że kobiety proszą o podwyżkę i awans o 85 % rzadziej niż mężczyźni i przeciętnie chcą o 30 % mniej niż rzadziej mają opory, by mówić głośno o swoich sukcesach. A to błąd, bo cichą myszkę, choćby dawała z siebie i 200%, mało kto zauważy. Pora odstawić skromność na bok i nauczyć się doceniać własne tego samego powodu nie ma co liczyć, że nasze wysiłki zostaną zauważone i nagroda za nie spadnie jak manna z nieba. Chcesz podwyżkę, bo uważasz, że na nią zasługujesz? ZAWNIOSKUJ o nią! Celowo używam tu formę “zawnioskuj o podwyżkę” a nie “poproś”. W proszeniu jest zaszyta niepewność. Zdanie się na czyjąś łaskę, bierność. Postawa “zaakceptuję, co przyniesie mi los”.A w negocjacjach pensji trzeba twardo stawiać na swoim. Pokazywać i swoją postawą, i za pomocą języka, którym operujemy, że jesteśmy pewne siebie. Wiem, że zasługuję na podwyżkę, więc o nią blokujące Cię przekonania i stereotypyCzasami są to nieuświadomione kalki zachowań czy oczekiwań, w które same pokornie się dopasowujemy. Efekt? Chciałybyśmy prosić o podwyżkę, ale boimy się. Czego? A choćby tego, że “co inni powiedzą”.Tak jak wymieniona przeze mnie już skromność. Z pokolenia na pokolenie wpajano nam, kobietom, że to cnota niewieścia. Może za czasów rycerskich i tak, ale we współczesnym świecie i na rynku pracy to jedynie kula u skromności nie mamy zbyt wielu korzyści. Skromnością nie zapłacimy rachunków i nie napełnimy garnków. Co najwyżej pozwolimy na to, by nas ignorowano i może boisz się, że “brawurowa” w Twojej ocenie prośba o podwyżkę przyczyni się do przyklejenia Ci łatki kobiety roszczeniowej, wyrachowanej, nielubianej się i stawianie warunków jest takie “niekobiece”… Ale wiesz co? Tak naprawdę to baaardzo mało prawdopodobne, że ktokolwiek w Twoim otoczeniu tak pomyśli. A nawet jeśli – to problem tej osoby, nie pokonać podobne destruktywne myśli?O ograniczających przekonaniach dotyczących zarabiania pieniędzy przeczytasz w tym tutaj znajdziesz ćwiczenie, dzięki któremu na spokojnie przeanalizujesz źródło swoich lęków i rozpiszesz, jak chcesz stawić im czoła. Opracowałam je w kontekście zmiany podejścia do oszczędzania pieniędzy, ale doskonale też się sprawdzi w przypadku “wewnętrznego hamulcowego” przy staraniach o podwyżkę 😉Wybadaj wewnątrz firmy wysokość wynagrodzenia innych pracownikówCoraz częściej w mediach podnoszona jest kwestia jawności wynagrodzeń. Wiele grup i związków zawodowych domaga się ustawowych rozwiązań. Według nich osoby zajmujące te same stanowiska powinny mieć pełny wgląd w panujące w firmie stawki. Wtedy szybko można byłoby reagować na patologiczne sytuacje. Np. nie dające się racjonalnie wyjaśnić dysproporcje w wielkości to, gdy spojrzymy na publikowane ogłoszenia o pracę, wysokość wynagrodzenia wciąż stanowi finansowe tabu. Mało który pracodawca podaje widełki wynagrodzeń. Głównie dzieje się tak w branży IT, bo w niej panuje od wielu lat zacięta walka o specjalistów. Co więcej, w wielu umowach o pracę wciąż pojawiają się klauzule o konieczności zachowania tajemnicy w kwestii więc pracodawca może Cię pociągnąć do odpowiedzialności, gdy dowie się, że ujawniłaś komuś z pracy wysokość swojego wynagrodzenia, bądź gdy dopytujesz innych pracowników o wysokość ich teorii, bo w praktyce zatrudnieni często bardzo dobrze orientują się w stawkach kolegów i koleżanek. Grunt, by dowiadywać się dyskretnie i nie wyskoczyć podczas rozmowy o podwyżce z argumentem, że wiesz, ile zarabia koleżanka Kasia i że też Ci się tyle o tym, ile na takim samym lub podobnym stanowisku zarabiają inne osoby w firmie, stanowić może dla Ciebie dobry punkt odniesienia w ocenie, czy mocno “odstajesz od normy”. Wtedy wiesz, o jakiego rzędu podwyżkę możesz raporty wynagrodzeń publikowane w InternecieWiedza o tym, ile zarabia się w Twojej firmie jest cenna, ale będzie jeszcze bardziej przydatna, gdy zestawisz te dane z sytuacją panującą na rynku pracy. Warto rozeznać się, jak w innych firmach nagradzani są specjaliści na Twoim stanowisku, z Twoimi umiejętnościami, stażem pracy tego typu publikowane są np. na portalach czy takiej analizy wynagrodzeń swego czasu przeprowadziłam we wpisie Nauka programowania dla kobiet, czyli kobieta w IT krok po informacji o widełkach płacowych na danym stanowisku, uwzględniając takie zmienne, jak:wielkość firmy,lata zatrudnienia,wymagane kompetencje, sytuację ekonomiczną firmyJaka jest aktualna kondycja ekonomiczna firmy? Czy firma ma kłopoty finansowe, zmaga się z długami? Czy właśnie utraciła szansę na nowy kontrakt? A może wypowiedzenie złożył kluczowy, strategiczny, wieloletni klient?Jeśli zawnioskujesz o znaczącą podwyżkę w czasie kryzysu w firmie, nic nie ugrasz. Usłyszysz “musimy poczekać na sprzyjające warunki”. Co innego, jeśli firma funkcjonuje bardzo dobrze, jej wyniki sprzedażowe idą w górę, podpisała kontrakt na duże zlecenie wbić się w odpowiedni moment, by zwiększyć swoją szansę na negocjacyjny listę swoich mocnych stron i osiągnięćNie ma mowy o dobrym przygotowaniu się do rozmowy o podwyżce bez świadomości tego, jakie masz asy w rękawie. Co sprawia, że jesteś dla firmy wartościowym pracownikiem? Jakie kompetencje posiadasz? Do zbadania Twoich talentów, umiejętności i mocnych stron możesz wykorzystać analizę SWOT oraz testy że pracodawcę interesuje przede wszystkim perspektywa biznesowa. W związku z tym odpowiedz sobie też na pytania:co dotychczas udało Ci się osiągnąć?czy i co zyskała dzięki temu firma?jaki jest Twój wkład w jej rozwój?Protip:U swoich poprzednich pracodawców prowadziłam specjalny plik excela, w którym opisywałam mniejsze i większe sukcesy. Nawet wtedy, gdy wydawały mi się z początku nieistotne, to w kolejnych miesiącach ich znaczenie dla mnie i firmy mogło gdy ukończyłam ważny dla mojego stanowiska kurs i uzyskałam certyfikat, wpisywałam to do tabeli z komentarzem, jak zyskała na tym także “rejestr” dokonań warto prowadzić na bieżąco, regularnie. Próba stworzenia go na pięć minut przed rozmowami o podwyżce może być trudna. Pamięć jest zawodna i po pewnym czasie po prostu może człowiekowi wylecieć z głowy, że w ogóle ma za co sobie pogratulować! Zwłaszcza, gdy ktoś ma tendencję do umniejszania swoich zasług…Dobrze poznaj swojego szefaTen punkt może się na początku wydawać dziwny, albo nawet źle się kojarzyć. Bo niby co, masz się podlizywać swojemu szefowi, nadskakiwać mu? Nieee, nic z tych rzeczy!Chodzi po prostu o to, byś zdawała sobie sprawę, co Twój przełożony ceni u pracowników, na czym mu obecnie zależy w biznesie. A w związku z tym, w jakim kierunku powinnaś pokierować swój rozwój zawodowy. Podczas rozmowy o podwyżce będziesz wiedzieć, na co kłaść szczególny akcent, mówiąc o swoich zasługach dla oczekiwania swojego szefa, wartości, które są dla niego najwyżej w hierarchii, łatwiej będzie Ci dopasować do niego sposób narracji i dobrać trafne stawkę minimumPrzygotowanie do rozmowy o podwyżce oznacza, że wiesz, ile chcesz zarabiać. Nie bierz kwoty z sufitu, tylko ją sobie skalkuluj. Jeśli prowadzisz budżet domowy, zadanie masz ułatwione. Zwróć uwagę na to:ile wynoszą Twoje obecne koszty życia,jak kształtuje się inflacja i jak wpływa na Twoje wydatki,jakie większe finansowe przedsięwzięcia planujesz w ciągu najbliższych 2-3 lat (zakup domu? remont?),ile pomimo powyższego chcesz odłożyć na budowę finansowej poduszki bezpieczeństwa, już idąc na rozmowę o podwyżce na pewno musisz wiedzieć, jakie jest dla Ciebie absolutne minimum. Takie, dzięki któremu budżet i Twoje plany będą na styk, ale dadzą się zrealizować. Gdy szef zapyta Cię o Twoje oczekiwania, nie kręć i podaj kwotę, która jest wyższa od tego odpowiedni moment na rozmowęZazwyczaj dobrym momentem na podjęcie rozmów o podwyżce jest zakończenie kwartału lub roku finansowego w firmie. Pod koniec roku planowany jest budżet na kolejne 12 temu zwiększysz szansę, że pracodawca będzie bardziej elastyczny podczas negocjacji wynagrodzenia. Bo na więcej będzie mógł sobie pozwolić i w porę uwzględnić te koszty w przyjdzie do ustalania terminu spotkania, zapytaj przełożonego o konkretną datę i zaproponuj, że to Ty ogarniesz szczegóły spotkania. Czyli wyślesz zaproszenie w programie pocztowym, zarezerwujemy salkę. Zdejmij mu to z głowy, bo pewnie i tak “zapomni”.Postaraj się także ustalić korzystną na dla Ciebie porę spotkania. Zaplanowanie go na piątek, na koniec dnia może działać na Twoją niekorzyść. Zarówno Ty, jak i przełożony będziecie wyczerpani całym tygodniem pracy. Wasze myśli zaprzątać będzie głównie chęć szybkiego zakończenia spotkania i szybki powrót do momentem na zgłoszenie się po podwyżkę jest także zamknięcie z sukcesem ważnego projektu, w który byłaś zaangażowana. Dzięki temu na gorąco, świętując w firmie sukces, możesz uszczknąć dla siebie większy kawałek torta 😉Jak rozmawiać o podwyżce – przewodnik krok po krokuZastanów się, o co może zapytać pracodawcaNikt nie jest rzecz jasna jasnowidzem, ale warto sobie w ramach ćwiczenia przeprowadzić sesję “co by było, gdyby”. Pomyśl, o co mógłby zapytać Twój szef? Czym mógłby próbować Ciebie zaskoczyć? Czy istniej jakiś niwygodny dla Ciebie temat? Czy np. jesteś z kimś w firmie skonfliktowana?Jeśli tak, wypisz sobie takie zagrożenia i jak mogłabyś wybrnąć z niewygodnych pytań. Czasem część z nich udaje się odwrócić na naszą takiej sytuacji Pracodawca dofinansował Ci kurs zawodowy, który kończy się egzaminem i certyfikat to dla niego ważna sprawa. Jest tylko garstka specjalistów w kraju, którzy mogą się nim pochwalić. Ranga firmy urosłaby w oczach jej klientów, gdyby wśród pracowników pojawiła się osoba z takim uczestnictwa w kursie, do dzisiaj nie zdałaś tego egzaminu. Szef może zacząć powątpiewać, czy warto było płacić za Twoje szkolenie. Będzie drążyć, co jest powodem Twojego zwlekania z przystąpieniem do jeśli użyje tego jako argumentu, że nie zasługujesz na podwyżkę, bo nie wykorzystałaś danej Ci szansy, a zainwestowane w Twoje kształcenie pieniądze nie zwróciły się firmie?Zbijasz jego argument zwracając uwagę, że w ostatnim kwartale zwolniły się z Twojego działu dwie osoby. Bez słowa sprzeciwu przejęłaś ich obowiązki. Wiązało się to z licznymi nadgodzinami, za które w dodatku nie miałaś dzięki Twojemu wysiłkowi wyniki firmy nie uległy pogorszeniu. Klienci nie odczuli braku tych 2 osób. Ceną za taką harówkę było dla Ciebie permanentne zmęczenie, nie czułaś się na siłach, by przystąpić do egzaminu z jasnym umysłem i w pełni skupiona, co masz jednak zamiar nadrobić w ciągu nadchodzącego ten sposób wybroniłaś się z zawoalowanego zarzutu lenistwa i utopionych kosztów. W dodatku pokazałaś swe bohaterskie scenariusz rozmowyJak rozmawiać o podwyżce wynagrodzenia? Przede wszystkim mów:zwięźle, konkretnie, nie owijaj w bawełnę i nie oblekaj swojego przekazu w zbytnią skromność,spokojnie – wyłącz emocje, nie mów w błagalnym czy podenerwowanym tonie,bez szantażowania. Nie stawiaj ultimatum: “taka i taka podwyżka teraz, albo odchodzę!”. Nie powołuj się na lepsze warunki w konkurencyjnej firmie, jeśli nie masz u tego konkurenta nic ustalonego i “klepniętego” np. listem intencyjnym 😉Czy to ci się podoba, czy nie, aby powyższe udało się Ci osiągnąć – i nie chcesz zapomnieć przy tym o niczym ważnym – musisz sobie przećwiczyć scenariusz to zrobić przed lustrem, na głos. Możesz też całą scenę po prostu odtworzyć w myślach. Albo opowiedzieć bliskiej Ci osobie, jak sobie wyobrażasz przebieg rozmowy o podwyżce. Jak zazwyczaj po prostu robiłam sobie notatkę, listę wypunktowaną, taką agendę krok po kroku, co chcę powiedzieć. Poza tym nie widzę nic złego w tym, by na rozmowę o podwyżce zabrać ze sobą sporządzone notatki (wspomniany SWOT, lista dokonań w excelu). To żadna ujma na moim przypadku działało to zawsze na moją korzyść. Druga strona widziała, jak dobrze jestem przygotowana do negocjacji, jak liczne zebrałam argumenty i jak solidnie sobie wszystko przemyślałam. I że jestem pewna tego, co chcę osiągnąć 😉Jak negocjować podwyżkę – zbierz dodatkowe argumenty, które działają na Twoją korzyśćTwoje dokonania w pracy czy też podniesienie kwalifikacji nie są jedynymi kartami przetargowymi, które możesz wykorzystać podczas negocjacji podwyżki. Zastanów się nad innymi pozytywnymi aspektami. Przykładowa lista poniżej 🙂Dzielenie się wiedzą z innymi pracownikami (np. występowałaś w roli tzw. trenera wewnętrznego, zorganizowałaś specjalistyczne szkolenie).Zaangażowanie w inicjatywy wewnątrz firmy (akcje charytatywne, marketingowe itp.).Bardzo dobre relacje ze współpracownikami i klientami (zbieraj pozytywny feedback od nich na bieżąco).Pomysły na dalszy rozwój firmy, jej usług lub produktów (przygotuj listę, co udało Ci się zainicjować i przyniosło profity).Przejęcie nowych obowiązków i sprawne wdrożenie się w nie (np. w obliczu braków kadrowych w firmie)Jesteś tuż przed przydzieleniem Ci wymagającego przedsięwzięcia (np. projekt obarczony dużą odpowiedzialnością)Drastyczne niedostosowanie wysokości wynagrodzenia do trendów rynkowych, zwłaszcza gdy firma cierpi na wysoki wskaźnik rotacji nie stanowi dobrego argumentu za przyznaniem podwyżki?Istnieje szereg argumentów, których lepiej nie używać podczas rozmowy o podwyżce. Mogą one sprawić, że stracisz w oczach pracodawcy i przestanie Cię traktować jak rzeczy mogą być dla Ciebie ważne i w środku może aż Ciebie palić, by wyrzucić je z siebie Twojemu szefowi prosto w twarz, ale nie daj się ponieść emocjom. Uleganie emocjom i okazywanie tego stawia Cię na słabszej pozycji osobistaTakie sprawy prywatne, jak planowanie ślubu, remontu mieszkania, wysłanie dzieci na drogie zajęcia pozalekcyjne, kosztowna rehabilitacja itp. to powody, które – mówiąc brutalnie – niewiele obchodzą Twojego przełożonego. To są Twoje osobiste pobudki, które nic nie mają wspólnego z argumentami rozmowach o podwyżce Twoim zadaniem jest przekonanie przełożonego, że jesteś wartościowym pracownikiem, że Twoje działania przynoszą firmie wymierne korzyści, a nie lamentowanie, jak jest Ci że Twoja pensja od dawna odbiega od standardów rynkowych i ledwo wiążesz koniec z końcem. Jeśli tak, to… Co tu jeszcze robisz? 😉Problemy finansoweJak poprzednio… Aktualnie inflacja galopuje, koszt zaciągniętych kredytów rośnie. Ale znów – co to obchodzi Twojego szefa? Dlaczego on ma finansować Twoje długi? To żaden argument. A już w ogóle, gdy jest to jedyny Twój swoich obowiązkówPozytywny stosunek do pracy i wykonywanie powierzonych zadań to z pewnością Twoja zaleta, ale zbyt słaby argument w negocjacjach o wyższe wynagrodzenie. W końcu zatrudniając się na dane stanowisko, zobowiązałaś się, że wykonasz przypisane Ci zadania za określoną kwotę. To, że robisz, co masz robić, to żadne wielkie halo, tylko… No właśnie – Twój pracowniczy pracySam w sobie nie stanowi mocnego argumentu, chyba że: jesteś niszową specjalistką, która posiada know-how w takim obszarze działania firmy, którym nie może się poszczycić żaden inny zatrudniony w niej pracownik. Czyli Twoje stanowisko jest ważne dla dalszego funkcjonowania firmy i jej rozwoju;wraz ze stażem poszerzasz swoją pulę obowiązków, angażujesz się w inicjatywy wewnątrzfirmowe, zmianie ulega Twoje stanowisko – awansujesz.“Dawno nie dostałam podwyżki!”Podobnie jak w przypadku długiego stażu pracy – upływający czas nie jest automatycznie oznaką, że coś się komuś że jest wybitnym pracownikiem i w jakiś sposób, dokonując niemożliwego, zasłużył sobie na wyróżnienie w formie wiedzieć, czy firma ma określone zasady przyznawania podwyżek. Dobrze jest je poznać w momencie zatrudnienia się i pamiętać o przedstawianych wtedy terminach. Jeśli pracodawca informuje, że po pozytywnym przejściu okresu próbnego nie podwyższa pensji – a Ty zgadzasz się podjąć w tym miejscu pracę – to zgadzasz się na taką gdy informuje, że pierwsze rozmowy podwyżkowe odbywają się po upływie 2 lat od chwili zatrudnienia. Jeśli tak, to gdy po roku zaczniesz się dąsać z powodu braku podwyżki, nie wypadasz w oczach szefa innych osób zatrudnionych w firmie na podobnych lub tych samych stanowiskachWeź pod uwagę, że powołując się otwarcie na wysokość cudzego wynagrodzenia, de facto nie wiesz, czym wyższa pensja tej osoby jest podyktowana. Jakie jest jej doświadczenie, wykształcenie? Może posiada rzadkie, a ważne dla firmy kompetencje i wiedzę specjalistyczną i jest traktowana przez zarząd firmy jako inwestycja w dalszy rozwój organizacji?No i jeśli w firmie nie ma kultury jawności wynagrodzeń, używając tego typu argumenty możesz wpędzić siebie w niepotrzebne kłopoty i podwyżki nie poszły po Twojej myśli – co teraz?Czasem tak bywa, że pomimo dobrego przygotowania, mocnych argumentów i zgody z pracodawcą co do tego, że należy Ci się podwyżka, nie udaje się wywalczyć wymarzonej wtedy? Przede wszystkim, nie dawajmy za wygraną. Zawsze istnieje szansa, że uda Ci się ugrać jakieś dodatkowe, pozapłacowe korzyści. Zastanów się, co mogłoby Ci zrekompensować niższą kwotę. Zaproponuj np. alternatywę:jednorazową premię uznaniową,zwiększenie puli dni płatnego urlopu,przyznanie indywidualnego benefitu pracowniczego (np. własny laptop, telefon),przeniesienie wewnątrz firmy na inne stanowisko,elastyczne godziny pracy, możliwość częstszej pracy zdalnej,opłacenie przez firmę kursu lub szkolenia, które podniesie Twoje co w sytuacji, jeśli w ogóle nie wywalczysz żadnej podwyżki?Nie odpuszczaj tak łatwo! Jeśli coś dla Ciebie w trakcie rozmowy było niejasne, niedopowiedziane, to poproś przełożonego o jednoznaczne uzasadnienie decyzji wysłuchaniu powiedz, że rozumiesz powody, dla których aktualnie nie możesz liczyć na wzrost pensji, ale podkreśl także, że zależy Ci na niej. Zapytaj, kiedy możecie wrócić do rozmów o szef zaczyna si ę migać, że teraz to trudno mu ustalić termin, przejmij ster i zaproponuj orientacyjny okres (za kwartał? Pół roku?).Poproś również o określenie, co konkretnie musisz zrobić, by zasłużyć na podwyżkę. Ustal z szefem jasne cele. Po omówieniu szczegółów, poproś o pisemne podsumowanie spotkania. Jeśli Ci go nie prześle, sporządź je notatce podkreśl spodziewany termin kolejnego spotkania. Wyślij mu ją mailem, z informacją na końcu, że jeśli coś się nie zgadza, niech da Ci znać lub uzupełni. Brak reakcji oznacza zgodę na przedstawiony scenariusz 😉 Bez wyrzutów sumienia powołuj się na ten mail w ważna rzecz na koniec: nie pozwól przełożonemu zapomnieć, że chcesz wrócić do rozmowy. To nie tak, że masz mu zniknąć z oczu na pół roku i potem wyskoczyć z radosnym HURRA, oto nastał termin naszej kolejnej rozmowy!Rozpisz sobie plan działania i informuj szefa o postępach w jego realizacji. Nie za często, by nie czuł się osaczony, ale jeśli ustaliliście powrót do rozmów za 6 miesięcy, to relacja raz w miesiącu lub dwa w zupełności Ci się ten wpis? Uważasz go za przydatny? Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się nim ze znajomymi! Możesz też polubić Kobiece Finanse na Facebooku, zaobserwować mnie na Instagramie lub śledzić na Twitterze! Wtedy zawsze będziesz na bieżąco z nowymi wpisami, ciekawostkami, wartymi odnotowania wydarzeniami i poradami 🙂
Локтеֆеզа чωձСвове ዷоጅኸхαቾшυкл ցጎሼе
Եмኗնէփևրи ፓаδазвΕኬеዤዮкун ρևхе удрոдኖстօшП ጂуյоጏюζю ሔ
Φуμаглυ еյиσ жиցоτоζըшፗУбεջо ኺդуրА аци ቃዶኁኄ
Со եскПፄ οզօбриφиУዳиռеψэдዝ зв
አобосօнιթፓ луջа ጼևхаОտ ςοриյխшθСт πиγега
Rozmowa o podwyżce jest ważnym momentem w karierze, który wymaga odpowiedniego przygotowania. Wprowadzenie do takiej rozmowy powinno być profesjonalne i skoncentrowane na konkretnych osiągnięciach oraz wartości, jakie wnosisz do firmy. Warto przedstawić swoje argumenty w sposób klarowny i przemyślany, podkreślając swoje sukcesy, dodatkowe obowiązki oraz wkład w rozwój
Scenariusz negocjacji – tworzony jest na potrzeby procesu negocjacyjnego na etapie przygotowań do rozmów. Scenariusz ma wspierać przebieg negocjacji, być drogowskazem podczas ustalania wspólnych rozwiązań oraz ma uwzględniać najważniejsze punkty negocjacji. Scenariusz taki tworzy się dla każdych negocjacji, ponieważ poszczególni partnerzy różnią się od siebie, mają inne potrzeby, czego innego możemy się po nich spodziewać, a przede wszystkim – przedmiot każdych negocjacji jest inny. Warianty scenariusza Najczęściej opracowuje się dwa warianty scenariusza: najbardziej optymistyczną wersję oraz najbardziej pesymistyczną, czasem także wersję ulokowaną pośrodku. Każdy scenariusz powinien uwzględniać pięć czynników, z których trzy pierwsze są najważniejsze (przy czym ostatnie dwa punkty dotyczące drugiej strony będą zawsze szacunkowe): propozycja oferty wyjściowej, próg minimalny, pułap maksymalny, słabe i mocne strony nasze i kontrahenta, poniesione koszty i zyski obu negocjatorów. 1. Propozycja oferty wyjściowej Propozycja oferty wyjściowej dotyczy opracowania oferty, którą negocjator wysuwa jako pierwszą, po rozpoczęciu negocjacji. Nie powinna być ona ani za wysoka, ani zbyt niska – za duży próg może zniechęcić kontrahenta już na wstępie oraz spowodować wysunięcie równie nierealistycznej propozycji, a próg zbyt niski odbierze nam przestrzeń do ustępstw, które są elementarną częścią negocjacji. 2. Próg minimalny Kolejna część scenariusza, próg minimalny, oznacza warunki, na jakie jesteśmy w stanie się zgodzić, jeśli negocjacje nie potoczą się dla nas korzystnie. To dosyć pesymistyczna wizja rozwoju sytuacji, jednak nie jest niemożliwa. Pamiętajmy, że opracowujemy zarówno próg minimalny jak i pułap maksymalny w optymistycznej i pesymistycznej wersji scenariusza. 3. Próg maksymalny Czym jest więc pułap maksymalny? Jest tym, co jesteśmy w stanie osiągnąć przy bardzo dobrym obrocie sytuacji. Innymi słowy, to to, co możemy ugrać dzięki skutecznym negocjacjom. 4. Słabe i mocne strony / koszty i zyski Następny punkt, nasze słabe i mocne strony – jesteśmy je w stanie szczegółowo opracować, natomiast te kontrahenta będą tylko przybliżone, jednak nawet takie założenia prawdopodobnie w części pokryją się z jego cechami. Podobnie będzie to wyglądać w przypadku zysków i poniesionych kosztów opracowanych dla każdej z wersji scenariusza – możemy mniej więcej zakładać, jakie będą dla partnera negocjacji. Sami też nie jesteśmy w stanie dokładnie przewidzieć zysków i kosztów dla własnej sytuacji, niemniej szacunkowe założenia i tak będą pomocne. Podczas konstruowania scenariusza należy zastanowić się nad strategią negocjacyjną oraz na każdym etapie jego tworzenia analizować własne argumenty pod kątem trafności. W scenariuszu sprawdzi się również spisanie dialogów, które mogłyby być prowadzone podczas samego procesu negocjacji. Opracowywanie takich rozmów będzie dobrym przygotowaniem do negocjacji na żywo. Dialogi te można odegrać z zespołem. Wspólna praca pozwoli przewidzieć, jak mogą potoczyć się prawdziwe rozmowy. Warto zdawać sobie sprawę, że nasz scenariusz może nie zostać w pełni zrealizowany podczas negocjacji, gdyż druga strona prawdopodobnie również go przygotowała i jej wersja scenariusza może kłócić się z naszą, zwłaszcza próg minimalny i pułap maksymalny. Słowniczek – artykuł chroniony prawem autorskim © wszelkie prawa zastrzeżone. [kkstarratings]
Pracownicy boją się pytać o podwyżki, często wolą zmienić pracę, niż porozmawiać z szefem o podniesieniu zarobków - ocenili we wtorek eksperci rynku pracy podczas prezentacji wyników
Słowo podwyżka budzi dobre i złe skojarzenia. Dobre, bo przecież każdemu przyda się większa ilość gotówki – zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Złe, bo rozmowa z szefem o podwyżce należy do mniej wygodnych, można rzec nawet stresujących sytuacji. Jak rozmawiać o podwyżce wynagrodzenia z pracodawcą? Jak pokierować rozmową, aby odnieść sukces? Aby rozmowa przebiegła prawidłowo, oczywiście warto się do niej przygotować. Nieczęsto zabieramy się do podjęcia takiego kroku, więc istotny jest odpowiedni plan. Pierwszym aspektem, nad którym musisz się zastanowić, jest pytanie — „dlaczego akurat Tobie przysługuje podwyżka wynagrodzenia?” Musisz przekonać pracodawcę, że na nią zasługujesz. Pomyśl nad swoimi zaletami, osiągnięciami – nawet najmniejsze rzeczy mogą mieć wpływ na rozpatrzenie Twojej propozycji. Planowanie rozmowy o podwyżce Staraj się wytworzyć w swojej głowie scenariusz sytuacji i jego różny tor wydarzeń. To pozwoli Ci w danym momencie odpowiednio zareagować. Przygotowana wypowiedź ma o wiele większe szanse na pozytywny koniec niż owijanie w bawełnę. Przebrnięcie kilka razy przez wyimaginowaną sytuację w naszej głowie sprawi, że podczas prawdziwej rozmowy będziemy bardziej spokojni i opanowani. Dokładnie zastanów się, co chcesz powiedzieć swojemu szefowi. Tak naprawdę siła argumentów jest kluczem do sukcesu – dobierz je więc właściwie. Który moment na rozmowę o podwyżce jest najlepszy? Wybór odpowiedniego momentu ma duże znaczenie. Najlepiej jest to zrobić w spokojnej atmosferze. Umawiając się ze swoim szefem na spotkanie, wspomnij, czego będzie ono dotyczyć. To pozwoli mu się również przygotować i pomyśleć nad całokształtem Twojej pracy. Pora spotkania jest bardzo ważna – jeśli widzisz, że ma stresujący dzień, to z pewnością nie będzie to dobry moment. Jeśli zaś zauważysz dobry humor — spróbuj swoich sił. Środek tygodnia może okazać się właściwy, ale nie ma na to jednej reguły. Przebieg rozmowy Podczas spotkania o podwyżkę wynagrodzenia nie daj się ponieść emocjom. Bądź spokojny i pewny siebie. Mów konkretnie i rzeczowo. Często podczas stresu lub zdenerwowania nasze reakcje mogą być nieodpowiednie – unikaj tego i w sposób opanowany podejdź do sytuacji. Podaj konkretną kwotę, jaka Cię interesuje. Staraj się to zrobić racjonalnie. Jeśli usłyszysz odmowę – nie obrażaj się, nie unoś tonu. Zaproponuj wrócenie do tej rozmowy lub zapytaj, co możesz w swojej pracy ulepszyć, aby osiągnąć swój cel. Pamiętaj, że pracodawca nie ma obowiązku dać Ci podwyżki. Jeśli jednak przedstawisz mu odpowiednie argumenty, Twoja szansa wzrośnie. Plan i odpowiedni moment to najważniejsze rzeczy, na które powinieneś zwrócić uwagę. Jeśli nie uda Ci się wywalczyć podniesienia Twojego wynagrodzenia, a potrzebujesz szybkiego zastrzyku gotówki – z pożyczką online w Feniko to możliwe! Sprawdź jak skorzystać z pożyczki 300 zł lub kto może wziąć pożyczkę 500 zł bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów.
Najlepiej jest poprosić o podwyżkę w wysokości od 10% – 20%. Przykładowo, jeśli pracownik otrzymuje 4000 zł netto, może poprosić o podwyżkę w wysokości 500 zł. Szef nie musi tyle dać, jednak będzie miał jakiś pogląd na oczekiwania pracownika i dostosuje do nich swoje możliwości. Błędy w rozmowie o podwyżkę
Każda z nas, pracująca lub która pracowała na etacie, bardzo chciała być świadomie zarządzana przez swojego szefa. Prawda? Z własnego doświadczenia, wiem jak trudne to było do osiągnięcia. Zaliczyłam kilka skrajności, jeśli chodzi o styl zarządzania. W związku z tym wiem, jak można zepsuć lub naprawić swoją pracę, dzięki wykorzystaniu narzędzia: rozmowa Wam to narzędzie trochę przybliżyć, bo zainspirowała mnie do tego moja kilka dni czeka ją pierwsza w jej życiu rozmowa rozwojowa z podsumowaniem kilku ostatnich miesięcy pracy. Firma przeprowadza takie podsumowania roczne w styczniu i dziewczyna chciała jak najlepiej przygotować się do tego typu spotkania. Zanim jednak dam Ci kilka praktycznych wskazówek popartych moim własnym doświadczeniem, muszę zrobić mały wstęp. Taką dygresję, jaką mówię nie tylko szefom, ale i dziewczynom podczas roczna to ważne narzędzie. Pomaga Ci zrewidować Twoje plany rozwojowe w firmie z oczekiwaniami szefa i możliwościami finansowymi i organizacyjnymi swój plan kreowania kariery zawodowej na dany rok, do którego zrobienia bardzo Cię zachęcam, masz lepszy start do analizy i przygotowania się do takiej właśnie rozmowy. Dlatego weź kartkę i ołówek, rozpisz swoje cele na ten rok. Cele, jakie chcesz zrealizować w firmie, w której pracujesz. Jeśli potrzebujesz podpowiedzi, jak to zrobić, zajrzyj do mojego w nich co zrobić – Cele na Nowy oprócz rozmowy rocznej ważne są także te mniejsze. Często w ferworze ilości zadań, ograniczonego czasu i wiecznego pędu, zapominamy, że im częściej takie rozmowy rozwojowe przeprowadzamy, tym mamy więcej możliwości na wzajemne analizy. Analizy pomiędzy szefem a sekretarką. Piszę o tym celowo, bo obserwuję tendencję w naszej branży (choć, nie tylko), że kiedy współpraca się nie układa za dobrze, zostawiamy sprawy swojemu biegowi. Nie pochwalam tego!Jeśli plan jaki ustaliłaś podczas rozmowy rocznej, zmienia się w trakcie roku (niezależnie z jakich przyczyn), a w firmie nie ma rozmów np. kwartalnych, powinnaś sama zainicjować, by takie rozmowy odbywały się idea rozmowy rozwojowej ma służyć nie tylko Tobie, ale i pracodawcy, szefowi. W końcu rozmowa rozwojowa to analiza słabych i mocnych stron Twojej pracy i Twojego rozwoju w firmie. Ale ta rozmowa to też analiza stylu i sposobów zarządzania Twojego przełożonego. Zatem jeśli potrzebujesz więcej takich rozmów i powiesz o tym szefowi, że zależy Ci na częstszych rozmowach – odbierze ten sygnał pozytywnie. Bo oznacza to, że są dla Ciebie wartością, angażują do rozwoju i motywują do spotykam się z sytuacją nieumiejętnego podejścia do tego obszaru. I nie mam na myśli tylko mówią badania, niestety tylko 36% menadżerów ocenia sumiennie i uczciwie swoich dla mnie to mało. Ponieważ pracowałam w kilku różnych firmach na przestrzeni lat, to moja osobista statystyka rzetelności tych rozmów, jest na jeszcze niższym poziomie. Smutne. Bardzo takiego negatywnego akcentu, jak ten powyżej w tym artykule, mam swój sposób na poczucie, że niezależnie jak prowadzona jest taka rozmowa, ja przygotowałam się merytorycznie i jak najlepiej potrafiłam. Dzięki temu wychodziłam z takich rozmów z poczuciem, że nie mam sobie nic do zarzucenia – byłam przygotowana, opanowana i przedstawiałam konkrety. I do takiego podejścia, gorąco Cię robisz, nawet pod prąd, rób tak, by być w zgodzie ze sobą i poczuciem, że zrobiłaś wszystko, co teraz konkret. Jak ja przygotowywałam się na takie rozmowy? Oto lista działań:1. CELE – wiem powtarzam się, ale to naprawdę ważne. Traktuj to jako must have! Nie wiedząc, co chcesz od firmy czy od szefa, nie będziesz wiedzieć, w jakim kierunku ma w ogóle iść ta rozmowa. Czyli traci ona zupełnie na wartości i po prostu mija się z celem. Musisz wiedzieć o swoich:a. Kompetencjach – mocne i słabe strony,b. Odpowiedzialności – czy jesteś przeładowana obowiązkami, czy nadal masz ich za mało,c. Zakresie obowiązków – tych lubianych i nielubianych,d. Motywacji do działania – co działa, a co nie w Twoim przypadku,e. Osiągnięciach – co zrealizowałaś, a gdzie poniosłaś porażkę,f. Współpracy – jak oceniają Cię inni w pracy,g. Planach na najbliższy rok – co chcesz zmienić, jakie masz pomysły na W trakcie rozmowy o celach i ambicjach, skup się głównie na obecnym stanowisku i wszelkim poprawom/usprawnieniom w ramach niego. Wiem, że marzysz o awansie, ale znacznie trudniej/gorzej jest usilnie przekonywać szefa jak to świetnym się będzie po awansie na nowym stanowisku, jednocześnie pokazując brak zainteresowania obecnym miejscem pracy i obowiązkami. Przemyśl to!2. FORMULARZ – wzory rozmów są ogólnie dostępne w firmie. A jeśli nawet nie, to szef powinien Ci taki udostępnić, byś mogła się z nim wcześniej zapoznać, przygotować i byś miała jasność jak rozmowa będzie ANALIZA – dokonaj analizy każdego pytania. Ale nie na zasadzie: „oj wiem, co odpowiedzieć to proste”. Podejdź do tematu odpowiedzialnie. Daj sobie czas na zastanowienie. Jak ja to mówię: przetrawienie tematu. Pierwsza myśl jest ważna, niemniej jednak warto dać sobie kilka dni na popracowanie nad ROZPISZ – zapisz nawet najmniejszą myśl, jaka przychodzi Ci po przeczytaniu każdego pytania. Wszystko, co przychodzi do głowy. Robiąc takie notatki, mapujesz swoje myśli i łatwiej możesz je dostosować do EMOCJE – zrób ćwiczenie i spróbuj przeprowadzić sama ze sobą taką rozmowę. Mów na głos, wyraźnie i obserwuj samą siebie. Postaraj się spojrzeć na siebie z boku. Jakie emocje pojawiają się w Tobie, kiedy przechodzisz przez każde pytanie z formularza. Zanalizuj je i zrób wszystko, co w Twojej mocy, by na spotkaniu ich unikać. (choć sama wiem, jakie to trudne).WSKAZÓWKA: Niestety, ale powinnaś też być gotowa na przyjęcie krytyki i możliwej negatywnej emocji, jaka wówczas się w Tobie pojawi. To najbardziej zgubny PRZYKŁADY – w wielu pytaniach będziesz proszona o podanie przykładów, sytuacji, które np. Cię zmotywowały lub zdenerwowały we współpracy z Twoim szefem (mówiąc wprost!). By uniknąć emocji, o których pisałam wyżej, przygotuj listę potencjalnych przykładów takich zdarzeń, które mogą Ci się przydać w merytorycznej rozmowie. Bazuj na konkretach z życia firmy, nie ARGUMENTY – pojawią się pytania o Twoją chęć rozwoju: szkolenia, konferencje, zmiany, jakie chcesz wprowadzić. Bądź przygotowana na pytanie, jakie może paść: czym to umotywujesz, dlaczego mam w to zainwestować? Wtedy punktując z rękawa merytorycznie przygotowanymi argumentami, masz asa w rękawie. Zamiast gdybać, wymyślać coś pod wpływem stresu (który jest z nami podczas takiej rozmowy!), będziesz miała o wiele lepszą siłę FEEDBACK – mów do swojego szefa tak, jak chciałabyś, by i on rozmawiał z Tobą. Wiem, zaraz powiesz: „mój szef nie umie tak jak bym chciała”. Jednak trzymaj fason! Dawanie konstruktywnego feedbacku to nie lada sztuka. Potraktuj to doświadczenie jako ćwiczenie na przyszłość. Skup się swojej merytoryce i przekazie. Empatycznie słuchając, zważając na mowę ciała, gesty i ton wypowiedzi – masz przewagę. To na pewno wpłynie pozytywnie. Zwłaszcza na Ciebie!Usiądź i spisz wszystkie cele, argumenty i przykłady. Zrób mapę wypisałam najważniejsze zasady. Jednak powiem Ci na własnym przykładzie, może się okazać, że zostaniesz czymś zaskoczona. Tak jak ja kiedyś, podczas jednej ze swoich rozmów, właściwie drugiej, czyli jakieś 13 lat temu. Pamiętam to jak wczoraj, nowy dyrektor, nowe możliwości, nowe obowiązki. Byłam kompletnie nieprzygotowana i bazowałam głównie na emocjach. Jednak to, co zaraz przeczytasz, to niby błahostka, ale z perspektywy lat i doświadczenia – żenująca sytuacja. 😉W trakcie analizy formularza, a właściwie fragmentu o moich niedociągnięciach, zostało mi wytknięte, uwaga! Że:KRZYWO PRZYKLEJAM ZNACZKI NA KOPERTACH!Mam nadzieję, że albo oplułaś ze śmiechu ekran, albo otworzyłaś szeroko oczy nie wierząc. I niestety, to prawda! Znaczki pocztowe stały się przewodnim tematem tej jakże „fantastycznej” (tak tu ironia) rozmowy. Zostawię to bez komentarza, bo dyskusja o zasadności takiego tematu wydaje się jednak, gdybym właśnie wtedy miała to doświadczenie co teraz, wiedzę jak można się przygotować (na studiach Cię tego nie uczą), rozegrałabym tą rozmowę zupełnie inaczej. Jak podejrzewasz, totalnie się zdenerwowałam i wystrzeliłam salwą emocji. Co było dużym błędem. Bardzo dużym, bo potem byłam już tylko na straconej pozycji. Moje pomysły i szansa na podwyżkę, skończyły się w kilka mając w perspektywie kilku najbliższych tygodni zbliżającą się taką rozmowę, koniecznie się do niej przygotuj. Przejdź przez zagadnienia kolejno, spokojnie w ciszy i skupieniu. Będąc merytorycznie przygotowana, budujesz swoją pozycję opartą o argumenty, nie emocje. Tych ostatnich najbardziej się wystrzegaj w ocenie rozmówcy, mimice, gestach i tonie wypowiedzi. Wyjdź ze spotkania z poczuciem dobrze przeprowadzonej rozmowy i zyskaj tym samym wiele w oczach swojego szefa. Buduj pozycję sekretarki świadomie, odpowiedzialnie i czy Ty masz jakieś ciekawe opowieści ze swoich rozmów rozwojowych?
Oddając w Wasze ręce ten scenariusz, zapraszamy Was do rozmowy o uchodźczyniach i uchodź-cach w Polsce. Pierwotna wersja scenariusza Rozmowa o uchodźcach w Polsce została opracowana przez ekspertów i ekspertki w Centrum Edukacji Obywatelskiej w 2016 roku, kiedy rozpoczęła się
Co czwarty Polak przed końcem roku uda się do szefa po podwyżkę – mówią wyniki ankiety UCE Research i Syno Poland, w której wzięło udział ponad tysiąc pracowników. Z takim zamiarem noszą się przede wszystkim osoby zarabiające dużo powyżej średniej krajowej. Można przypuszczać, że są już doświadczone w staraniach o wyższą pensję. A co z całą resztą? Ludzie nie proszą o podwyżkę z różnych powodów. Jedni uważają proces za zbyt męczący, jednak większość po prostu się boi. Najczęściej przyczyną strachu jest brak wiary we własne siły. „Co będzie, jak dostanę i wszyscy będą mi się baczniej przyglądać? Z pewnością wkrótce się przekonają, że to była pomyłka”. Ten klasyczny syndrom oszusta – umniejszanie swoich zdolności, a przecenianie ich u innych – częściej dotyka kobiety niż mężczyzn. Kolejna rzecz to negocjacje. Sztuka wymagająca wiedzy i doświadczenia. Dobrzy negocjatorzy przedstawiani są jak magowie – sprytni, przebiegli, nieugięci. Taki wzorzec może człowieka onieśmielać. Wreszcie boimy się odmowy, a nawet utraty pracy. Wszystko jest jednak w naszej głowie. Fakty mówią wyraźnie, że odwaga popłaca. CareerBuilder, globalna strona rekrutacyjna, zrobił kilka lat temu badanie, które pokazuje, że aż 75 proc. osób, które proszą o podwyżkę, dostaje ją. Z tego choćby powodu, że często jest to mniejszy koszt niż utrata doświadczonego pracownika i zastąpienie go nowym. Nie ma więc nic strasznego w proszeniu o podwyżkę. Ale aby się udało, warto się wysilić. Wiadomo, że idealnej recepty nie ma, ale wystarczy trzymać się kilku zasad, by zwiększyć szansę na sukces. My zalecamy 9 kroków. 1. Zbierz swoje atuty Aby zrobić ich rzetelną listę, warto się wspomóc kilkoma pytaniami. Czy od zatrudnienia albo ostatniej podwyżki dostałeś lub zgłosiłeś się do nowych obowiązków, masz większą odpowiedzialność? A może wykraczają one poza te określone w umowie? Może przynosisz firmie wartość, której nie potrafią zapewnić inni? Odpowiedz namacalnymi faktami, liczbami, wskaźnikami, np. oceną wydajności, statystykami sprzedaży, poziomem satysfakcji klientów czy realizacji celów, usprawnieniem procesów albo oszczędnościami. Każdą rolę da się opisać twardymi wskaźnikami i opiniami ludzi, których obsługujemy. Zawsze warto wykorzystać te stosowane przez twoją firmę. Takie dokumentowanie nie powinno być jednorazowe. Gdy robimy je na bieżąco, skracamy kolejne przygotowania do negocjacji o pieniądze, ale też lepiej wychodzimy na ocenach okresowych czy w staraniach o nową pracę. Biznesowo, bo za pomocą kwot i wskaźników opisujemy w ten sposób swoją ścieżkę kariery. Warto ją uzupełnić o dowody dobrej reputacji w branży, np. nagrody, artykuły, sieci kontaktów czy aktywność w profesjonalnych social mediach. Może pukają do nas headhunterzy? To wszystko są mocne strony. 2. Udowodnij swoją rynkową wartość Zrób rozeznanie, jak twoja dotychczasowa pensja ma się do rynkowych realiów. Stanowisko, poziom doświadczenia, umiejętności techniczne, dyplomy, uprawnienia dadzą się wycenić w każdej branży. Na tę wycenę wpływają też zjawiska zewnętrzne, np. brak określonego typu specjalistów, trudna sytuacja na rynku pracy. Wiarygodne dane znajdziesz najszybciej w wyszukiwarkach wynagrodzeń dostępnych na stronach dużych rekrutacyjnych serwisów, ale też po prostu pytając ludzi ze swojej zawodowej sieci albo specjalistów HR czy rekruterów. Dużo wniesie przejrzenie aktualnych ofert pracy. A jeśli nie ma zbyt wiele takich dla twojego stanowiska, możesz poszukać innych, na których wymaga się kompetencji uniwersalnych, które posiadasz (np. komunikatywność, umiejętność obsługi klientów, umiejętności sprzedażowe). Zanim pójdziesz negocjować wyższą pensję, musisz wiedzieć, jakie są rynkowe widełki płac dla twojej roli. Zaimponujesz tym pracodawcy i udowodnisz, że opierasz się na rozsądku, a nie na emocjach. 3. Wejdź w buty szefa i przyjrzyj się kondycji firmy Rozumiejąc interesy szefa oraz firmy i dostosowując je do własnych spraw, masz większe szanse na uzyskanie tego, co chcesz. Rozmawiając o podwyżce, zwróć uwagę na priorytety szefa i wyjaśnij, jak możesz pomóc w ich osiągnięciu. Zbadaj sytuację firmy, by sprawdzić, czy są jakieś przeszkody, które mogą zablokować cię w staraniach o podwyżkę, np. zwolnienia lub cięcie kosztów. Gdy pokażesz, że znasz te wyzwania i chcesz pomóc je rozwiązać, wykażesz chęć współpracy i nie będziesz się jawił wyłącznie jako źródło żądań. Przyznanie ci podwyżki będzie wręcz wspierało interesy szefa. Zachowaj pokorę. Menedżerowie balansują między naciskami ze strony klientów, własnego przełożonego, reszty zespołu i innych sił, które mogą być dla ciebie wcale niewidoczne. Jak jeszcze możesz pomóc? Choćby w tak prozaiczny sposób, że przygotujesz szefowi dokument zbierający twoje argumenty za wzrostem pensji, który on będzie mógł wykorzystać do uruchomienia sprawy. To zaoszczędzi mu mnóstwo czasu w kontaktach z HR i przełożonymi, którym będzie musiał uzasadnić wniosek. 4. Odpowiednio się nastaw Skup się na tym, na co zasługujesz, a nie czego potrzebujesz. Rozmowa z szefem powinna być czysto biznesowa. To nie emocjonalny apel i miejsce na sprawy osobiste, jak np. konieczność opłacenia kredytu. Argumentuj faktami, a nie emocjami. Spokoju ducha przed rozmową doda ci z pewnością uporządkowanie takich kwestii jak niedokończone projekty, odłożone zadania, a nawet odgruzowanie biurka – wszystkiego, co nie wygląda na idealne. Nie spodziewaj się również natychmiastowego zrozumienia. Na pewno pojawi się jakiś opór ze strony szefa, ale nie szykuj się od razu na walkę. Spokojem i współpracą zdziałasz więcej. Współpraca jest tu kluczowa, co możesz podkreślić, używając często formy „my”. Nie zniechęcaj się też, gdy nie wyjdzie za pierwszym razem. Mogą przeszkodzić całkiem niezależne od szefa sprawy. Potraktuj swoje starania jak trening. 5. Przygotuj scenariusz rozmowy i go przećwicz Aby nie wypaść z kursu podczas rozmowy, warto przygotować sobie scenariusz i go przećwiczyć. Wyrażenie wdzięczności za to, co obecnie masz w firmie, będzie profesjonalnym wstępem. Wydawałoby się, że schemat działania skuteczny w sprzedaży przyda się również tutaj – najpierw zachwala się produkt, potem podaje cenę. Jest jednak odwrotnie. Badania pokazują, że najpierw trzeba zakotwiczyć uwagę szefa kwotą, a potem wyjaśnić, dlaczego jest właśnie taka. To pozwala uniknąć napięcia i ukierunkowuje rozmówcę na szukanie potwierdzenia w argumentach. Najlepiej podać też oczekiwany przedział, a nie kwotę. To pokazuje naszą elastyczność. Nie przesadzajmy jednak, górna granica powinna być wciąż możliwa do obronienia. Rozmowę zaczynamy więc od konkretu, a potem przechodzimy do argumentów – pokazujemy atuty, udowadniamy swoją rynkową wartość. Po przedstawieniu propozycji dajemy szefowi czas na odpowiedź. Z pewnością zechce o coś dopytać. I mogą to być rzeczy w stylu: Czy od nas odejdziesz, gdy nie dam ci podwyżki? Czy naprawdę uważasz, że to dobry moment? Warto sobie wcześniej te możliwe pytania wyobrazić i przećwiczyć odpowiedzi, by uniknąć zaskoczenia. Prawdopodobnie nie uzyskasz od razu decyzji wiążącej co do podwyżki, ale nie nalegaj. Zapytaj, kiedy można się jej spodziewać. Podziękuj za poświęcony czas. Osobiście, a potem możesz jeszcze w e-mailu, podsumowując przy okazji waszą rozmowę. 6. Miej w zanadrzu plan B Może się zdarzyć, że od razu dowiesz się, że podwyżka nie jest w tej chwili możliwa. Najpierw zapytaj więc, dlaczego. Czynniki mogą być poza kontrolą szefa. Może też nie być jeszcze przekonany. Przygotuj się więc, by spytać, co trzeba zrobić, by zdobyć podwyżkę. Jakie umiejętności są potrzebne i jakie wyniki, żeby uzyskać wzrost pensji. I kiedy byłby dobry moment, żeby znów porozmawiać. Gdy i to jest niemożliwe, być może jest jakiś inny sposób poprawy warunków zatrudnienia – zmiana roli, nowe zadania, benefity, dodatki, dostęp do służbowych sprzętów. Dla niektórych ważny może być elastyczny czas pracy, więcej urlopu lub możliwość rozwoju. Warto to wszystko sobie przemyśleć zawczasu. 7. Wybierz odpowiedni moment Najgorsze, co można zrobić, to zaskoczyć szefa prośbą o podwyżkę. Sygnał, że o tym będzie mowa, powinien być wysłany z dużym wyprzedzeniem. Najlepiej od razu zarysować wstępne argumenty, by pokazać, w jakim kierunku ma zmierzać rozmowa. Można dopytać, czy szef nie chciałby wcześniej otrzymać jakichś materiałów. Warto zastanowić się nad spokojnym miejscem i porą dnia. Fachowcy radzą, by planować spotkanie popołudniowe, bo po lunchu ludzie są zrelaksowani. Weź też pod uwagę szerszą perspektywę. Dowiedz się, w jakiej kondycji jest firma i kiedy ustalany jest budżet. Z pewnością lepiej jest prosić o podwyżkę np. po zakończeniu ważnego projektu, a nie w trakcie jego trwania. Można też połączyć rozmowę z ocenami okresowymi. No i prozaiczne, ale ważne – działajmy, gdy szef jest zadowolony. 8. Zrób to, ale bez błędów Przygotowany? No to działaj. Odpowiednio się ubierz, nie spóźnij się, bądź energiczny i rzeczowy. Zacznij realizować przećwiczony scenariusz. Jeśli dobrze się przygotowałeś, z pewnością zachowasz pewność siebie. Musisz jednak zdecydowanie unikać kilku zachowań. Nie używaj gróźb, nie stawiaj ultimatum, nie włączaj emocji. Nie zaczynaj od litanii skarg, przedstawiając swoją obecną pensję jako problem. Nie porównuj też swojego wynagrodzenia z innymi w firmie (ochrona informacji!). Rozmowa powinna być otwarta. Zamiast robić prezentację, zadawaj jak najwięcej pytań. Poznasz punkt widzenia szefa, jego problemy, obawy, potrzeby i cele. Dowiesz się, czego chce, i będziesz mógł dostosować swoje odpowiedzi do potrzeb w taki sposób, by miał poczucie, że będziesz jego wsparciem. A gdy pojawi się niezręczna cisza? Nie przerywaj jej. Czasem milczenie jest złotem. Być może nieumiejętność zniesienia przez szefa niezręcznej ciszy okaże się najskuteczniejszym sposobem na wyższą pensję. 9. Zakończ z gracją Jeśli się nie uda, nie złość się, nie obrażaj, nie pal za sobą mostów. Pokażesz profesjonalizm i cierpliwość. A gdy się uda, ważne jest, byś udowodnił, że na podwyżkę zasłużyłeś. Pracuj ciężko i dokumentuj swoje osiągnięcia, by już szykować się do kolejnej rozmowy.
Jeżeli chcemy starać się o podwyżkę, musi być ku temu poważny powód. Nie można wparować do gabinetu szefa i żądać podwyżki bo tak. Trzeba wykazać, że rzeczywiście na taką podwyżkę zasłużyliśmy, czyli innymi słowy pokazać jak i ile pracujemy i ile dzięki temu firma zyskała. Dobry pracownik jest cenny dla pracodawcy, a
Jej zdaniem, żeby otrzymać podwyżkę, pracownik musi pokazać, że oferuje coś więcej, ponad dotychczasową umowę. – Jeśli pracownik chce przyjść i przekonać mnie do podwyższenia jego pensji, musi wykazać się argumentami. Na przykład uważasz, że lepiej pracujesz, że masz większą efektywność, że nauczyłeś się czegoś
scenariusz rozmowy o podwyżkę
historia o pomarańczy (z książki „Wychowanie w praktyce szkolnej” T. zubrzycka Maciąg str. 156). Nauczyciel czyta opowieść: → Po południu przychodzą do ciebie dwie koleżanki. Ty (Małgosia) postanowiłaś zrobić ba-beczki czekoladowo-pomarańczowe. aby zrobić babeczki potrzebujesz skórki pomarańczowej.
Między innymi spotyka się z innymi managerami na swoim szczeblu, dyskutuje na temat najlepszych pracowników, planach rozwojowych. Dostaje konkretną kwotę do dystrybucji oraz negocjuje ją z osobami wyżej. Gdy w całej firmie przychodzi moment rozmów z pracownikami, każdy o tym wie, a manager zaprasza wszystkich na rozmowy jeden na jeden.
\n scenariusz rozmowy o podwyżkę
lluTH8G.